Dodane przez Piotrek B dnia 02.07.2012 08:36
#1
Zdarzy³o siê to na ostatnich zawodach we Wroc³awiu. Mój Mig dosta³ takiego strza³a, ¿e wygl±da³o to beznadziejnie (co ciekawe drugi uczestnik kolizji polecia³ dalej;)) Wszyscy którzy widzieli te zw³oki spisali mój dzielny sprzêt na straty zreszt± w³±cznie ze mn±:
Ale zaraz zaraz, przypomnia³o mi siê, ¿e przecie¿ ta maszyna jest niezniszczalna i trzeba spróbowaæ odszukaæ wszystkie czê¶ci:
No niby s±, tylko czy czasem nie czas daæ temu modelowi odej¶æ do krainy wiecznych bezwiatrów? No i mo¿e ju¿ po prostu szkoda kleju...
NIE NIE on chce ¿yæ, wiêc klej, przyspieszacz, jaki¶ wêgiel te¿ znalaz³ siê w skrzynce;) 15 minut z zegarkiem w rêku i:
Mo¿e na mistera zawodów siê nie nadawa³, ale poszed³ w niebo jak strza³a i nawet nie potrzeba by³o nic trymowaæ :D
No to jak tak wszystko ³adnie siê uda³o to lecimy w finale B. No i? Ja naliczy³em 6 ciêæ. Na zdjêciach dowód na zaledwie 3:
Wszystkie zdjêcie pochodz± ze zbiorów Ani Mijal, mam nadziejê, ¿e siê nie obrazi.
Edytowane przez Piotrek B dnia 02.07.2012 08:41
Dodane przez SlavikS dnia 02.07.2012 08:57
#2
Potwierdzam tê historiê.
Nikt nie wierzy³, ¿e to jeszcze poleci, a Piotrek wszystkich zadziwi³ :)
Zdjêcie i historia nawet dosta³y tytu³: "To by³o migiem" :P w podwójnym znaczeniu - bo tak szybko siê zdarzy³o i ju¿ do piachu ;) , a tu niespodzianka - to nadal jest Migiem :D
Dodane przez Andy dnia 02.07.2012 19:56
#3
Ale z Aircombatem tak dobrze nie bêdzie - ;)
Niemniej Piter super reanimacja - ::