---

Kiedyś znalazłem w sieci film, na którym facet latał małym zgrabnym modelikiem na placu pod Koloseum. Model latał z ręki do ręki, tak sprawnie, że postanowiłem sobie znaleźć w sieci jakieś plany i takowy skonstruować. ALULA ma charakterystyczny skos skrzydeł do przodu i umiejętnie pomalowana w locie przypomina do złudzenia ptaka. Co prawda wszystkie przykłady aluli jakie znalazłem były zrobione z EPP, ale że ja lubię ekspermenty, to wyciąłem sobie owo skrzydełko ze styroduru, o którego kawałki, już jakiś czas potykałem się w piwnicy. Szybki szkic i przygotowanie plików pod ploterek



i tak oto wyglądają gotowe prefabrykaty:



Oszlifowany kadłub, wklejone wzmocnienia z węgla 1,5 mm rozciętego wzdłuż na pół, krawędzie spływu wzmocnione pod lotki balsą. Wklejone wzmocnienie ze sklejki 0.8 mm pod kołek z węgla służący do wyrzucania za skrzydło. Wklejony kawałek osłonki bowdena służący do mocowania statecznika.









Statecznik na początku był z depronu 6mm, ale po zastanowieniu zrobiłem go z depronu 2mm oklejonego taśmą.



Model zamierzałem czymś okleić-na początku myśłem o japonce na lakier akrylowy ale w związku z tym, że model to coś w rodzajuHLG (czyli szybowiec wyrzucany z ręki za skrzydło), musi wytrzymać dosyć enegiczny start i z obawy o wytrzymałość takiej konstrukcji zamiast japonki użyłem poczciwej taśmy klejącej. Nie jest to może profesjonalne rozwiązane, ale przy modelu który ma jeździć w bagażnikus łużyć do "wieczornego polatania" w zupełności wystarczy. Do tego kamuflaż ala ptaszysko i voila:





Model gotowy i oblot - trochę się wkurzyłem bo zupełnie nie tego się spodziewałem -alula okazała się nie do latania -niby coś tam się udało wystartowac i wylądować, ale do precyzji lotów aluli spod Koloseum było daleko. Okazuje się , że trochę zaniedbałem temat środka ciężkości, który moim zdaniem "wyliczył się" nie w tym miejscu co powinien. Paweł mówił "dołóż ołowiu" i dołożyłem - gruntowy ciężarek 20 g na dziobie (co w modelu ważącym 160 g to trochę sporo...)! Jakież było moje zdziwienie, kiedy po tym zabiegu model zaczął latać wyśmienicie! Dołożona masa dodatkowo wpłynęła na wzrost energii przy wyrzucie. Modelik daje się cisnąć na jakieś 30-40 m. Okazuje się, że środek ciężkości wyliczył się dokłądnie w tym miejscu co powinien... Tak to wygląda w locie:

http://imageshack...lzmqu.mp4/

Polubiłem Alulę, tak jak kiedyś polubiłem skrzydełko ZAGI - fan z latania jest niewspółmierny do nakładu pracy i kosztu modelu - takie wynalazki lubię najbardziej! Jak ktoś zainteresowany to mogę wyciąć - za jakieś 3 dychy;) No chyba, że ktoś ma zbędny styrodur to zapraszam.

---

No, teraz widać , że to chce latać. Świetny modelik zboczowy na płocką skarpę. Będziesz próbował tam latać ?

---

W sumie to głównie po to ją zrobiłem, ale przy tej pogodzie to trzeba będzie chyba czekać do wiosny...

---

Fajne :)
Faktycznie w porównaniu z pierwszymi próbami to dzień od nocy.
Fajna relacja z budowy!

---

Jak wyliczałeś środek ciężkości. Robię swoją, a na planach nie mam ujęte.

---

Na przedostatniej fotce są takie dwie kreski zaznaczone-kilkanaście milimetrów od krawędzi natarcia-tak mi wyliczył program i w sumie to by się zgadzało. Dobrze się tego trzymać bo ten model na zmianę sc jest dosyć wrażliwy. I doradzam powiększenie lotek, moja w locie z wiatrem i na niewielkiej prędkości kiepsko się steruje. Jak zrobisz umawiamy się na skarpie?

---

Mam i ja swoją Alulę. Model z Cyber.
Muszę teraz zamówić pogodę, zgarnąć Marcina na małe latanko :D i sprawdzić jak się lata na skarpie.



Marcin , jaki masz akumulator? Ja wsadziłem lipola 2s 750 + Bec.

---

Mam taki śmieszny pakiecik 4x300 mAh NiMH, nie pamiętam od czego, ale wystarczy. To jest z EPP? Oklejałeś to czymś? Jaka waga i rozpiętość?
Ja dojrzewam do zrobienia tego skrzydełka ze stryroduru laminowanego szkłem próżniowo (coś jak DLG). Na razie zmajstrowałem sobie pompę próżniową i testuję.

---

Rozpietość ok. 99cm, z EPP malowanie akrylami.
Waga do lotu 200g.