---

Witam

Z uwagi na to ,że jest to mój pierwszy post chcę się przywitać i pozdrowić wszystkich forumowiczów.
Jeżeli umieściłem post w zlej kategorii proszę o przesunięcie do właściwej.
Panowie poszukuję kogoś z okolic Płocka kto mi pomoże ustawić ,skonfigurować i oblatać KDS 450S + Sanwa RDS800.
Jestem bardzo początkującym dużo czytam w temacie ale teoria i praktyka to dwie różne sprawy.
Wcześniej latałem T-rex 100 ale to przepraszam za wyrażenie " Spierdolina" w porównaniu do 450. No i trenuję na symulatorze.
W heliku mam BEC-a Pro-tronika PM-40A bawiłem się w programowanie ale nie wiem czy wszystko jest ok. Do wszystkiego dochodzi Flymentor KDS.
Mam znajomego z Włocławka ,który jest niby trochę obcykany w temacie. Jak mi ustawił revers na gazie to mało mi palcy nie obcięło no i nie obyło się bez szycia :| i na tym nasza współpraca się skończyła.

Pozdrawiam

---

- no właśnie i od tego bym chyba zaczął, różne są opinie na temat tego flymentora i na początek proponowałbym go wypiąć z modelu i w takim stanie zająć się ustawieniami modelu i apki.

---

Dokładnie tak. Z ustawieniem modelu myślę , że raczej problemu nie będzie ,bardziej obawiam się rygla . Nie bardzo ogarniam na chwile obecną temat z jego zaprogramowaniem - po prostu brakuje wiedzy.
Jeszcze jedno pytanie - model nie ma fizycznego wyłącznika on/off. Jak zachowa się po podłączeniu do silnika. Te ustawienia programuje się w ryglu tak? Mój to Pro-tronik pm 40a.

---

Regulatory są fabrycznie programowane i z reguły nie potrzeba ich przeprogramowywać. Jedyną rzeczą, która z reguły jest do zrobienia to "nauczenie" regulatora skrajnych położeń drążka gazu - maksimum i minimum. Robi się to prosto z aparatury. Drążek na max obroty, podłączasz pakiet, regulator popiskuje, drążek max w dół, regulator piknie tyle razy ile ma cel w pakiecie i gotowe. Żaden regulator, ze względów bezpieczeństwa, nie uruchomi silnika po podłączeniu zasilania - nawet jak drążek gazu jest wychylony. Przed uruchomieniem silnika zawsze trzeba zjechać drążkiem gazu do minimum - dopiero po tej operacji kolejne wychylenie drążka w górę uruchamia obroty silnika. Nie ma się czego bać :) Jeżeli na fabrycznych nastawach będzie coś nie tak dopiero wtedy warto zabawić się w programowanie pozostałych parametrów.

---

- o to, to, to właśnie:


do normalnego latania

---

Panowie nie będę zakładał nowego tematu. Nie mam już pojęcia co jest nie tak. Ustawiam, ustawiam i ciągle ten sam problem. Ogon ucieka w prawo i za chwilę wraca na pozycje i jest to takie szybkie ale płynne falowanie. Podejrzewam problem z gyro. Jest to moja pierwsza 450. Kupiłem w komplecie z flymentorem ale ten nie był zamontowany a na jego miejscu siedzi gyro (noname) modelcraft nano ..... Regulowałem już czułość gyro itp ale dalej to samo. Nie mogę uruchomić programu do flymentora bo mam win8 64 bit a to g..... na tym nie lata.
Z uwagi że przez najbliższe 2 tyg nie będę miał czasu może ktoś odpłatnie mi to zamontuje i wyreguluje helika.
Czekam na propozycje.
model KDS 450 C
Pozdrawiam

---

Delongi nie poddawaj się - taka metoda to najlepszy sposób na dokładne poznanie swojego modelu i nauczenie się samemu co i jak się w nim ustawia. Jak ktoś zrobi to za Ciebie to dalej nie będziesz wiedział co i jak.
Piszesz, że gyro jest no name. To ja by zrobił tak jak pisałem powyżej - flymentor na chwilę obecną wymontowałbym z modelu i jeżeli twierdzisz, że podejrzewasz gyro, to postarał się o nowe - sprawdzony model Gy-401 i na nim spróbował ustawić model.
Myślę, że jak skrobnąłbyś na PW do Kolegi private9 (Arka) lub artplo (Artura) to zapewne pomogliby.

A tak na marginesie, pamiętam że w ogóle z bindowaniem gyro podpiętym już do odbiornika to jest czasami niezła jazda, jak są podpięte wszystkie serwa . Ale trzeba wypracować swój własny sposób tego i dalej jego się trzymać.

Delongi, ja ze swoim miałem tez problemy i jak dobrze pamiętam to wypracowałem taki oto kolejność bindowanaia odbiornika z nadajnikiem:

- odłącz od odbiornika wszystkie serwa
- pozostaw jedynie podłączone do odbiornika gyro oraz zasilanie odbiornika
- gyro z tego co pamietam powinno mieć ustawioną czułość na 70-75 %
- w takim stanie zbinduj na nowo odbiornik z nadajnikiem.
Zwróć uwagę, że dioda na gyro nie ma prawa mrugać - musi świecić ciągłym sygnałem (początkowo mruga kilka sekund). To jest stan konieczny do osiągnięcia sukcesu.
Jak osiągniesz taki stan, to wyłącz zasilanie odbiornika, przygotowane uprzednio serwa (ustawione na neutrum) podłącz do odbiornika i zapodaj zasilanie.

Kiedyś na Waldorfie kilka lat temu (jak to szybko zleciało), popełniłem taki temat, w którym to opisałem moje zmagania z właściwym bindowaniem gyro - tutaj masz linkę : -> http://heli.waldo...blem++gyro

- może pomoże - trzymam kciuki - no i nie poddawaj się -