---

Jak w temacie, chyba został już przejęty na dobre przez paralotniarzy. Uważam, że będzie za chwilę trudno to odkręcić.

---

Ja już poruszyłem ten temat i więcej się nie wypowiem. Dobrze że mam gdzie latać bo tu jest za duże ryzyko że model wkręci się im w linki.

---

Koledzy,
Czy ktoś z modelarzy był wtedy na pasie i próbował latać? Ostatnio jakoś trudno o frekwencję, a jak nikomu nie przeszkadzają to czemu mają z tego pola nie korzystać? Czy ktoś pofatygował się do kolegów paralotniarzy i poprosił o udrożnienie pasa modelarskiego? Ja już pisałem, że z Krzyśkiem mieliśmy taką sytuację. Poprosiliśmy Wojtka o przestawienie samochodu i problemu nie było. Wystartował, poleciał i nikomu nie przeszkadzał.
Adrian, zgłosiłeś swoje przygody dyrekcji AZM albo szefowi sekcji modelarskiej? (przypominam, że jest nim Wojciech Krzywiński).
Pozwolę sobie zadać jedno zarąbiście proste pytanie - kto waszym zdaniem powinien to załatwić? Tak właściwie to nawet nie wiem co załatwić - zakaz korzystania z pasa modelarskiego przez paralotniarzy? a może z tej części lotniska? a może w ogóle ich na lotnisko nie wpuszczać? a może po prostu mają się przesunąć jak ktoś z modelarzy będzie chciał korzystać z pasa?
Z całym szacunkiem, ale problem staje na forum już któryś raz i niestety mam wrażenie, że tylko jako problem teoretyczny, więc ja zaproponuję jakieś konkretne działania:
1) Wg mnie powinna obowiązywać zasada, że pierwszeństwo w korzystaniu z pasa modelarskiego mają modelarze czyli jeżeli nikogo z modelarzy nie ma to zakazu korzystania z pasa nie ma. Przyjeżdża modelarz paralotnie się odsuwają. Taka zasada powinna zostać potwierdzona przez Dyrekcję AZM i zakomunikowana paralotniarzom. Podejmuję się porozmawiać z Dyrekcją w tym temacie.
2) Jeżeli ktoś przyjedzie na pas i będzie zajęty to niech pofatyguje się do kolegów i poprosi o uwolnienie pasa, a nie podwija ogon i się zmywa z lotniska, a potem narzeka.
3) Jeżeli prośby nie będą skutkowały podejmiemy działania, które daje nam statut AZM. W ostateczności poprosimy o rozstrzygnięcie sporu przez Sąd Koleżeński, ale do tego trzeba konkretów, więc ze zdarzenia, które potencjalnie ktoś chciałby zgłosić trzeba zrobić dokumentację - np. fotki sytuacji, nagrania rozmów, spisać nazwiska, numery rejestracyjne i na gorąco opisać sobie zdarzenie żeby nic nie uciekło.

---

Bardzo długo modelarze starali się i dbali o ten pas. Dlaczego mając całe lotnisko akurat to miejsce zajęli ?. Bardzo często stoją ich samochody i przyczepki na środku tego pasa. W każdy ładny dzień "modelarski" to już zawsze. Teraz przyjdź i poproś o przestawienie jak oni są w górze gdzieś za Płockiem. Tak mało już tych modelarzy przychodzi to jeszcze jak przyjdą to i tak nie będzie gdzie polatać.

Uważam, że powinien być zakaz korzystania z pasa modelarskiego przez paralotniarzy i Ty Sławku jako przedstawiciel rcplock powinieneś o tym porozmawiać i tego przypilnować.

Może nie powinienem już osobiście zabierać głosu w tych sprawach ale może tak w imieniu tych nowych kolegów co przychodzą coraz częściej na lotnisko ?

---

Ja się zgadzam, że nie powinni zastawiać pasa. Nie myślcie, że mam inne zdanie, ale w AZM mam taki sam status jak każdy inny modelarz i takie same możliwości załatwienia tej sprawy. Sam zakaz korzystania z pasa modelarskiego sprawy nie załatwi bo jak nie rozstawią się na pasie to postawią samochody na podejściu. Drogi są dwie, albo załatwimy to polubownie albo pójdziemy "na zwarcie". Jeżeli pójdziemy kursem konfliktowym to potrzebuję dokumentacji sytuacji konfliktowych (punkt 3). Zaproponowałem konkretne działania i jeżeli mam spróbować temat załatwić to potrzebuję również zaangażowania pozostałych kolegów z grupy. Zacznę od punktu 1 - porozmawiam :) Oczekuję również, że każdy, kto natknie się na taką sytuację podejdzie do kolegów i z nimi porozmawia.

---

Wydaje mi się, że to wszystko jest kwestia ustaleń z dyrekcją i nie ukrywam, że liczę w tym względzie na Sławka (jak z resztą pewnie większość z nas). Nikt nie ma z władzami lepszego kontaktu jak na tą chwilę. Jeśli rozmowa z dyrekcją nie pomoże to proponuję przedłożyć pismo z podpisami aktywnych członków modelarzy do zarządu.
Pas dla modelarzy powinien być dla modelarzy i nie wg zasady, kto pierwszy ten lepszy. Tak powinno być w regulaminie użytkowania i tyle. Nasza frekwencja nie powinna tu mieć znaczenia. Paralotniarzom wysokość trawy nie robi chyba większej różnicy, a skoro mają utrudniony dostęp do drugiej strony lotniska (budowa obwodnicy), to może niech się przesuną na stałe np. w ten róg między kombajnami i działkami - będą mogli wjeżdżać od Otolińskiej. Od naszego pasa to jest powyżej 500m (przynajmniej tak mi na goolge pokazuje).
Miejsce startów to jedno a latanie glajciarzy to drugie. Pytanie czy oni mają coś takiego jak instrukcja wykonywania lotów w obrębie lotniska? Ponoć był przypadek wlatywania glajciarza w strefę, w której latał już model. Nie widziałem tego, ale jeśli to prawda to moim zdaniem jest to zwykła głupota, nieodpowiedzialność (oczywiście paralotniarza) i tu reakcja dyrekcji powinna być natychmiastowa. Czy ktoś ma to nagrane?

---

Model był mój i osobiście go pilotowałem. Nie mam nagrań. Widziałem to tylko ja i moja narzeczona. Jak już napisałem wcześniej ja odpuszczam do chwili kiedy się to nie wyjaśni. Nie chce kusić losu.

---

Dzisiaj skosiłem nasz pas traktorem, przydałoby się z lekka zgarnąć trawę.

A nawiązując do tematu to tylko patrzeć jak się będą rozkładać na skoszonej części.

---

O, to super załatwiłeś temat. Ja dziś pisałem do Dyrekcji prośbę o skoszenie tego pasa, ale jak sami możemy to ogarniać to lux.

---

Nie ma problemu, traktor już opanowany :D to będzie jak znalazł na przyszłość. Małym problemem jest trawa po koszeniu, jest jej trochę co widać nawet na kamerce.

---

Długo nie trzeba było czekać

---

Porażka. To było do przewidzenia :)