---

Czym więcej czytam na temat klejenia drewna tym mam więcej wątpliwości. Czym najlepiej kleić balsę, sklejkę, sosnę (np. żebra, dźwigary w modelu 2 m rozpiętości)? Nie jest istotny czas wiązania, a wytrzymałość mechaniczna i odporność na starzenie. Każdy klej, o którym czytałem (cyjanoakryl, wikol, rakoll, patex) jedni polecają inni krytykują. Czy faktycznie jedynie słuszne klejenie to na żywicę epoksydową? A może i ona nie jest najlepsza?

---

A kto Ci przyjacielu na to odpowie? Każdy z wymienionych klejów ma swoje zastosowanie. Po co kleić balsę żywicą skoro spoina wytrzyma, a balsa się rozpadnie? Ja używam Patexa do drewna i jestem zadowolony. Do tego materiału został wyprodukowany. Tam gdzie trzeba wysokiej wytrzymałości - np w okolicach firewalla sklejki kleję na żywicę. Najgorszy do klejenia drewna jest CA i tego się wystrzegam bo tu rzeczywiście jak model dostaje drgań od silnika to wszystko puszcza - tylko naprawy doraźne na szybko.

---

Ja Ci też nic nie doradzę, no chyba ze skopiuję wpis Slawka. :D
Postępuje identycznie.

---

Zgadzam się. Patex Express jest do konstrukcji drewnianych najlepszy - dosyć szybko wiąże, spoina jest twarda, ale elastyczna (trochę ciężko szlifować). Dodatkowa zaleta to ta, że po odparowaniu klej traci na wadze (i na objętości).

Podobne efekty uzyskałbyś stosując epidian 53 z utwardzaczem PAC - to jest mieszanka, której używają szkutnicy - odporna na wahania proporcji i dająca w efekcie bardzo mocną i lekko elastyczną spoinę. A wiadomo, że w szkutnictwie drewniane połączenia muszą być wyjątkowo mocne. Do przesączania tkaniny żywicą - ostatecznie epidian 53(52) z utwardzaczem Z1, lub coś nowszego, jeśli nie lubisz zapachu skarpet w piwnicy. Słabo się to niestety szlifuje bo powierzcnia takiego laminatu jest zawsze trochę tłusta od utwardzacza. Nowsze żywice to np. żywice z Havla - moim zdaniem jest bardzo dobra (jak na swoja cenę)- nie śmierdzi, ładnie przesącza i dosyć dobrze się szlifuje. Żywice nie tracą wagi w trakcie wiązania, więc z masą trzeba uważać.
Do klejenia w miejscach, gdzie potrzeba jest wypełnienia większej przestrzeni, lub pokrycia większej powierzchni (np. oklejanie fornirem rdzeni styropianowych)polecam kleje poliuretanowe - po zwilżeniu wodą puchną wypełniając pory. Ja takich klejów (np. Soudal 66A) używam do naprawiania kombatów spalinowych, a zdarzyło mi się też "podlewać" większe ubytki w esiakach. Fajnym klejem poliuretanowym jest PU07 - ma bardzo krótki czas wiązania - 7 minut.
Cjanoakrylu używam coraz rzadziej, raczej, żeby coś na szybko przyłapać np. na zawodach. Nawet esiaki badziej kleję na Uhu Por niż na cjano. Efekt widać po pierwszym krecie - model jest bardziej elastyczny i nie puszczają twarde spoiny.

---

No to trochę mi się wyklarowało. Dzięki bardzo. Patexem Express chyba kiedyś coś kleiłem, wydaje mi się, że jest bardzo podobny do Rakoll Express. Nie mylę się? Rakoll Express 25D całą butlę akurat mam pod ręką , robię testy klejenia na próbkach sklejki. Jak okaże się, że wynik nie będzie pomyślny to dopiero kupię Patex.