---

Mam pytanie jaki jest dobry helikopter na początek i ile kosztuje ?
Czy lepiej kupić spalinowy czy elektryczny czy zależy wedle gustu?



PS: Dziękuje za odpowiedź!!!:D

---

Witaj,
Ja niedawno zostałem adeptem nauki sztuki pilotażu helika. Z mojego "doświadczenia" uważam, że helikopter spalinowy to chyba raczej dopiero po opanowaniu sztuki pilotażu. A powiem, że nie jest ona wcale tak łatwa, jak przy samolotach RC.
Pytasz od jakiego modelu zacząć? Przede wszystkim wszystko zależy od kasy jaką chcesz przeznaczyć na to hobby. Nie ma co również od razu znacznej kasy wydawać, bo nie wiadomo też, czy heliki, jak to się mówi potocznie, będą Tobie pasowały. Różnie to bywa. Zaznaczyć należy, że nie jest to hobby tanie. Ja zacząłem od T-Rexa 500 w wersji ESP (wersja carbon z nowy rozwiązaniem napędu tylnego wirnika poprzez wałek). Ale znowu opierając się na moim "doświadczeniu" lepiej zacząć od napędu wirnika ogonowego na pasek. Daje ono bardziej elastyczne przeniesienie napędu na wirnik i przy twardych albo nierównych przyziemieniach zawsze jest szansa na ocalenie napędu wirnika, czy nawet całego ogona (łopatki). Ja po dwóch przykrych doświadczeniach z wyłamaniem zębatek przednich napędu wałka ogonowego, czym prędzej przezbroiłem mojego Reksia na paseczek - i jestem z tego bardzo zadowolony. Aktualnie jestem po dwóch sesjach (2 dni x po 3 komplety pakietów) nauki zawisów i wstępnej fazy lotów postępowych i jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony - napęd ogonka pozostał cały i zdolny do dalszych lotów.
Ja wybrałem T-Rexa 500 dlatego, że jest to już dość znacznej wielkości model i zachowuje się w powietrzu dość stabilnie przy pilotażu - szczególnie w początkowej fazie nauki (mniejsze modele są mniej stabilne i bardziej podatne na dodatkowe podmuchy wiatru). Wybór mój również był podyktowany tym, że jest duża dostępność do części zapasowych Aligna w Polsce.
Możesz zacząć od :
http://heli.waldo...dd65#30431

To chyba tyle ode mnie.

PS.
Od dzisiaj możecie nazywać mnie "katem motyli" - dwa cytrynki zostały ścięte podczas dzisiejszej sesji lotów.:D

---

na poczatek bym proponowal tansze rozwiazania - czyli klase 450

i tu mamy do wyboru;
HK450 - kit kosztuje 35$(+przesylka) - i nawet na tych plastikowych czesciach lata dobrze - ale warto wymienic glowice oraz ogon na copterowski-aluminiowy (a to aktualnie wydatek ok 50$ z przesylka)

a na teraz jest bardzo dobra promocja na bardzo dobry model:
http://www.ehirob...ts_id=5578
80$(+przesylka) za kit-a - full alu

do kitow trzeba oczywiscie dokupic elektronike i wyposarzenie - s3x serwo na tarcz, zyroskop + serwo na godon, silnik, regulator, idbiornik i nadajnik min 6-kanalaowy

do HK450 i CopterX sa w Polsce dostepne szeroko czesci od T-Rrex450 i CopterX-450

---

1MARCIO6-- ile posiadasz $ na model ?
Na poczatek klasa 450
Niby spalina klasy 50 jest jak najbardziej OK--stabilna maszyna
Ale na poczatek moze przerazic (wielkość , halas )
I sprawa bezpieczenstwa , spalina lub elektryk klasy 50, jest bardzo niebezpiecznym modelem , kazdy blad moze doprowadzic do tragedii

---

Proponuję zacząć od dobej aparatury + symulator . Następnie każdy model jaki byś nie wybrał to będziesz go tłukł o ziemię, im tańszy i dostępne części w Polsce tym lepiej. Ja ostatnio oblatywałem HK-450 i też takiego będę składał dla znajomego , całkiem fajny modelik za nie duże pieniądze.

---

Arek - dodaj ze ten moj HK450 jest z przeszczepami :)
glowica alu + ogon alu z CopterX 450 v2,
loze silnika alu -T-Rex 450 SE
reszta jest jeszcze z HK450 :)

i wyglada to tak:



:)

---

Dokładnie Artur, z Twojego HK to została tylko belka, rama i stateczniki :)

---

Koszt byle żeby taniej było i dopiero będe sobie zbierał ale to dopiero po wakacjach :D

Hmmm... Ale ten HK450 to może go kupie ale to dopiero po wakacjach razem z Spektrum Dx6 ,żyro B)

PS;Dziękuje za odpowiedzi !!!