---

Witam, ostatnio kilka osób widziało jak mój model sam wykonał dziwne front flipy i musiałem go szybko wyłączyć i probować ratować aby łopaty nie wywaliły w belkę. Straty nie duże, poza kabiną której nie da się już naprawić.

Tak więc :

1. Sanki - 28zł
2. statecznik pionowy - 30zł

I teraz może pytanie, Czy macie jakieś pomysły co mogło się stać??? Odbiornik się nie wylogował, pakiety po 15 lotach, nie spadły ani nie odkręciły się elementy głowicy, wszystko całe. Serwa jak sprawdzam chodzą szybko i płynnie, trzymają w wychyleniu i nic nie odpuszcza.

Efekt był taki że jakby serwo od elewatora dało w górę i się zablokowało i model zaczął do przodu fikac.

---

Areczku,
może być oczywiście kilka przyczyn takiego stanu rzeczy, jak to w elektryku:
- może zasilanie odbiornika w modelu nie jest wydolne i zasilanie jego dość mocno spada, ale nie na tyle, że go rozologowuje - zastosuj kondensator przewizakłóceniowy na odbiorniku - ja w swoich obu makietach mam zastosowany,
- może sam odbiornik na skutek kilku upadków zaczął już szwankować,
- może sprawdzić i wymienić serwo elewatora (może zimny lucik, albo jakieś uszkodzenie mechaniczne wewnątrz).

Osobiście zacząłbym od punktu 3, potem 1 i na końcu 2.

---

Odbiornik nie wiem , ale nie sądzę, mam jeden gorszy i sam lutowałem do niego anteny i wszystko działa, ten jest nowszy. BEC mam Castla PRO 50V i dwie wtyczki podłączone na zasilanie odbiornika i 7kanał, a jaki to Kondenstator i gdzie go podłączyc?

Zacznę od wymiany serwa elewatora.

---

Areczku,
wątek kondensatora był poruszanu w moim temacie o AirWolfie, przy moich poszukiwaniach przyczyn kopania serwami.
Oto linka:
http://www.rcploc...#post_3827

I poczytaj trochę poniżej, tam dokładnie Wojtek przedstawił kwestię podłączenia kondensatora, gdy nie ma się już wolnego kanału w odbiorniku.

---

Faktycznie kojarzyłem, a nie mogłem znaleźć, dzięki, trzeba kupić kondensatora.