---

Jako, że ta dyscyplina zawsze była moim konikiem i podoba mi się coraz bardziej (pomimo, że ciągle zbieram baty :D ) zakładam nowy wątek.
Moim marzeniem są regularne walki z udziałem co najmniej 4 zawodników.
Jak na razie tylko Marcin i ja załapaliśmy chyba bakcyla tak na poważnie (są jeszcze Robert i Sławek, ale jakoś chyba brak im przekonania:P, Jest też Pasik, któremu szło bardzo dobrze i Magneto), a szkoda, bo ten sport jest naprawdę emocjonujący i nie chodzi tutaj o wygrywanie, ale o dobrą zabawę. Może jeszcze ktoś by się wciągnął na poważnie (szczególnie z osób które wymieniłem wyżej) i założylibyśmy eskadrę?? W przyszłym roku już na 100% atakuje jakieś ogólnopolskie zawody, a może jeszcze i w tym jakąś jesienną rundę, ale to wymaga treningu i to właśnie w trakcie prawdziwej walki, a nie latania w kółko.
Jeżeli ktoś jest chętny to piszcie.
Myślę również, że czas najwyższy ucywilizować nasze "zawody";)
I tak:
1. Modele mieszczące się w regulaminie:
http://www.aircom...;Itemid=80
2. Starać się wreszcie rozegrać chociaż jedną rundę regulaminową :P
3. I tu jest chyba największy problem: przynajmniej 4 zawodników regularnie uczestniczących w walkach ??
4. Jakby to się udało można by zacząć próbować zliczać punkty i po sezonie wyłonić mistrza albo coś w ten deseń - myślę, że było by to bardzo mobilizujące (ja jestem spokojny o moje ostatnie miejsce ;).

Niestety sport ten jest dość urazowy jak pokazały nasze dotychczasowe potyczki (4 dość ostre kolizje w wyniku których dwa modele zostały zniszczone doszczętnie). To może kogoś zniechęcać, ale obiecuję, że fan z walki wynagradza wszystko ;)

Panowie pomyślcie o tym. Budowa modelu nie jest ani trudna, ani kosztowna, a zabawa przednia!!

DO BOJU :D

---

"Ty drucha we mnie masz", że zacytuję słowa piosenki! I dodam jeszcze, że nic tak nie szlifuje sztuki pilotarzu jak aircombat. No a co do modeli - no cóż esiaki to moim zdaniem najodporniejsze modele jakimi latalem do tej pory - żeby takiego ubić, trzeba się mocno postarać - cjano + przyspieszacz + kombinerki do prostowania oski silnika i można walczyc dalej. Najbardziej zużywajaca się część modelu to śmigła...Więc to powinno raczeć zachęcać niż zniechęcać!
Co do rankingu jestem za! Można by jakąś podstronkę z aktualizacją zestrzeleń uruchomić - to do Administratorów.

---

Jak tylko zdobędę silniki to dołączam do eskadry. (nie wiem jak będę mógł często walczyć, ale zobaczymy)

---

Ja ma dla Ciebie ten silnik, tzn stojan.

---

ja tam tez sie pisze w miare mozliwosci ,zreszta dosc czesto jestem na lotnisku i jak narazie zawsze z combatem.Tylko pytanie gdzie kupie bibułe 10 metrowa czy poprostu ja sklejacie

---

ja tez czekam tylko na regulator i w gore
bibula sklejana

---

Piotrek,
Przekonania to mi nie brak tylko flota za mała i czasu nie za wiele żeby na lotnicho regularnie pojeździć. Faktem jest też, że jakoś tych pianek nie lubię :)
Muszę sobie coś wystrugać bo mój Messer jest nieregulaminowy. Idzie zima to może jakaś eskadra powstanie. W każdym razie nie skreślajcie mnie jeszcze z ekipy Combatów ;)

---

O tym przekonaniu napisałem oczywiście trochę na podpuchę:)
Sławek pianki są OK;) Nie zrażaj się trzepoczącą skrzydłami EXTRĄ:P A co do regulaminowych sprzętów to chyba wiadomo o co mi chodzi. Z doświadczenia wiem, że aby się zmieścić w określonej wadze nie można przeginać z silnikami, pakietami itd. Nie sztuka zrobić masakratora, który jest za ciężki, ale sztuka w tym, żeby wszyscy się trzymali tych samych reguł:)