W piątek stałem się szczęśliwym posiadaczem helika hk 450. Już go prawie złożyłem, ale mam mały problem. Nie wiem jak podpiąć elektronike do odbiornika. :( Mam apke Turnigy 9x. Szukałem w internecie ale nic nie znalazłem. Może mi ktoś powiedziec jak to podłączyć?
Dodane przez private9 dnia 18.09.2010 21:15
#2
Witaj, rozumiem że masz odbrionik 8 kanałowy. Napewno musisz wybrać w menu apki typ modelu czyli heli. W modelu HK450 tarcza sterująca jest w układzie 120stopni, więc w apce musisz użyc takiego trybu, funkcja (Swash type select). Tylne serwo na tarczy to Elewator (pochył), boczne lewe Aileron (przechył), boczne prawe Pitch (skok tarczy , góra , dół). Co do odbiornika, to jest napisane który kanał do czego czy tylko numerki kanałów???
Dodane przez Andy dnia 19.09.2010 10:57
#3
Wstępne ustawienia apki opisał Tobie Arek.
Przede wszystkim najpierw musisz dodać (zbindować) odbiornik do nadajnika (no chyba że w zestawie, który masz jest to już zapewnione). Gdybyś jednak bindował pamiętaj, aby podczas tej operacji drążek gazu był pozycji dolnej, czyli na ZERO gazu.
Potem należy podpiąć serwa (według wskazań Areczka) oraz rozpiski na odbiorniku. Po podłączeniu serw włączasz nadajnik, włączasz zasilanie w modelu i patrzysz jaki jest efekt ruchów serw na tarczy przy ruchach drążka odpowiedzialnego za ich ruchy. Robiąc korekty rewersami ruchów w apce musisz uzyskać taki efekt aby:
- przy ruchu drążka w prawo serwo prawe tarczy wychylało swe ramię w dół i w tym samym czasie serwo lewe w górę.
- przy ruchu drążka w lewo serwo lewe tarczy wychylało swe ramię w dół i w tym samym czasie serwo prawe w górę.
- przy ruchu drążka do góry dwa przednie serwa (lewe i prawe) jednocześnie powinny swe ramiona skierować w dół, a w tym samy czasie serwo tylne tarczy musi wychylać swe ramię w górę.
- przy ruchu drążka do siebie (w dół) dwa przednie serwa ramiona w górę, a tylne serwo w dół.
To na razie tyle,
Powodzenia.
A oto fragment postu z Epheli dotyczący właśnie HK 450:
-Odpuść sobie serwa HXT900 - są tanie i generalnie działają ale nie wiesz kiedy w locie padną (ja straciłem 3 w locie co spowodowało 2 krety, jednego udało mi się uniknąći to wszystko na przestrzeni 10 lotów). Krety były znacznie droższe od lepszych serw. zobacz na corona cs-929MG.
-Żyro sugeruję HK401B (bardzo dobry stosunek jakości do ceny) + serwo turnigy DS480 lub D922MG za 10$ lub ino lab 261HB za 31$.
-Pakiet wybrałeś dobry, ewentualnie 25C ale na 20C też spokojnie można polatać.
Nie wiem na jakim etapie jesteś z wyposażeniem do modelu, ale tu masz dość obszernego linka na temat stosownego wyposażenia do Twojego modelu: http://www.epheli...ight=hk450
Edytowane przez Andy dnia 19.09.2010 11:08
Dodane przez Mateuszm dnia 19.09.2010 12:50
#4
Już mam wszystko. żyro mam hk401b i serwo do niego http://www.hobbyc...duct=10976. Tylko jeszcze nie wiem jak i gdzie je podlączyć
Dodane przez private9 dnia 19.09.2010 14:05
#5
Jeden kabelek żeński od gyra podpinasz do serwa ogona, następnie do odbiornika podpinasz kolejny kabelek pod kanał RUDDER i sygnałowy do ustawień czułości (pojedyńczy) pod odbiornik GEAR.
Dodane przez Mateuszm dnia 19.09.2010 14:16
#6
Już mi się udało. dzisiaj może nawet oblot. Nie mam tylko budki do niego:(. Musze zamówic bo do tamtej paczki z czesciami już nie weszła. Mam jeszcze taką dziwną zależność, ze jak daje gaz do góry to mi się wszystkie 3 serwa z tarczy razem wychylają się do góry wprost proporcjonalnie do manetki gazu. Czy tak powinno być, czy włączyłem coś w apce przez przypadek?
Edytowane przez Mateuszm dnia 19.09.2010 14:43
Dodane przez Limak dnia 19.09.2010 15:32
#7
Raczej dobrze,tak jest i w moim reksiu :)
Dodane przez Andy dnia 19.09.2010 16:28
#8
Raczej dobrze
Nie raczej, a na pewno. Gdy przesuwasz drążek gazu do góry tarcza podnosi się na wszystkich serwach również do góry i dzięki temu zmienia się również kąt natarcia łopat - z minusowych na dodatnie. No i odwrotnie, gdy zmniejszasz obroty wirnika i przesuwasz drążek w dół - tarcza na wszystkich serwach w dół i kąty z dodatnich w stronę minusów.
Piszesz, że oblot niebawem - rozumiem, że łopaty masz wyważone, kąty na nich wyregulowane, no i ostatecznie łopaty wytorowane?
Dodane przez Mateuszm dnia 19.09.2010 17:22
#9
tak, wszystko było dobrze poustawiane. po przeczytaniu wszystkich możliwych tematów o helikach człowiek staje się mądrzejszy :D. ale nie obeszło się bez małego urwał. jak już podchodziłem do lądowanie to się ułamał kawałek płozy plastikowej (pewnie za szybko schodziłem) i zahaczyłem łopatą o ziemię. Muszę wymienić podwozie i pręt który trzyma łopaty. koszt naprawy to 3-4 dolary
Edytowane przez Mateuszm dnia 19.09.2010 18:06
Dodane przez private9 dnia 19.09.2010 20:56
#10
Są pewne modele że tarcza idzie do dołu jak dajemy gazu, np. TT Mini Titan E325 .
Dodane przez Andy dnia 19.09.2010 21:02
#11
Są pewne modele że tarcza idzie do dołu jak dajemy gazu
Zapewne Areczku masz rację z Titanem, ale opisując reakcje serw na ruchy drążków wiedziałem, że temat dotyczy HK 450 - czyli podróbki Aligna 450 - czyli musi być identycznie jak w Alignie. ;)
Edytowane przez Andy dnia 19.09.2010 21:02
Dodane przez private9 dnia 19.09.2010 21:06
#12
Andy napisał/a:
Są pewne modele że tarcza idzie do dołu jak dajemy gazu
Zapewne Areczku masz rację z Titanem, ale opisując reakcje serw na ruchy drążków wiedziałem, że temat dotyczy HK 450 - czyli podróbki Aligna 450 - czyli musi być identycznie jak w Alignie. ;)
Na przeciągu kilku dni będę miał paczkę z częściami naprawczymi, ale mam tam też upgrade ogona na metalowy i stateczniki z włókna szklanego. Planuję też wymienić za jakiś czas głowicę na metalową.
Dodane przez Andy dnia 27.09.2010 10:18
#15
Hmmm...
przyznam, że chyba serwa jakie zastosowałeś (HXT900 9g / 1.6kg / .12sec Micro Servo) są zbyt delikatne, jak na naukę latania dla poczatkującego ( dla doświadczonych pilotów moga być OK). Serwa te mają plastikowe tryby - niestety - i po ewentualnych "twardych lądowaniach" możesz mieć potem z nimi problemy. W heliku nie ma marginesu na jakieś niedoskonałości - nawet drobne. Jak serwo zablokuje się, albo przeskoczy, to nie ma zmiłuj się - kret i już.
Mateusz, nie zawsze należy stosować zasadę - jak najtaniej - gdy zastosujesz serwa dobrej jakości zapewne dłużej na nich polatasz i bedzie to bezpieczniejsze dla Twojej kieszeni i modelu.
Co do propozycji to zaraz coś poszukamy.
Na potwierdzenie moich powyższych słów, cytat z innego forum w temacie co do HK 450:
odpuść sobie serwa hxt900. Padły mi już w sumie 3 szt i wszystkie podczas lotu.
Odnośnie zębatki 13T - do nauki latania zalecana jest zębatka 11T.
ESC bezwzględnie zmień na "większy" - taki jaki jest zalecany do tego silnika. Polecałbym: http://hobbycity....oduct=9299
Edytowane przez Andy dnia 27.09.2010 10:44
Dodane przez lopez 16 dnia 27.09.2010 10:45
#16
Jeżeli nie zależy ci na wadze to polecam te serwo http://www.hobbyk..._/_0.10sec używam w różnych modelach i tryby są nie do zajechania (full metal) .No chyba że chcesz jakieś droższe cyfry
Rozejrzyj się za serwami HD bo zbierają dobre opinię na forach:)
Dodane przez Andy dnia 27.09.2010 10:49
#17
No to jesteśmy zgodni, co do serw Adrianie - ;)
Dodane przez lopez 16 dnia 27.09.2010 12:01
#18
Hah nie sprawdziłem że już je poleciłeś heh;)
Dodane przez Mateuszm dnia 27.09.2010 18:05
#19
Serwa muszę wymienić to wiem. Ale czy nie lepiej kupić od razu regiel turnigy 40a zamiast towerpro? I czy ta zębatka aż tak dużo zmienia?
Dodane przez Andy dnia 27.09.2010 18:25
#20
Ale czy nie lepiej kupić od razu regiel turnigy 40a zamiast towerpro?
Mateusz zapewne byłoby to lepsze rozwiązanie tyle, że pytałeś o niedrogie rozwiązania - a różnica jest znacząca 10 do 31,50.
I czy ta zębatka aż tak dużo zmienia?
Możesz to policzyć - w ilości obrotów. Przy tej mniejszej, model będzie bardziej stabilniejszy przy niepewnych ruchach podczas nauki.
Edytowane przez Andy dnia 27.09.2010 18:31
Dodane przez Mateuszm dnia 06.10.2010 20:06
#21
Paczuszka przyszła z zestawem naprawczym. Oto efekt mojego dłubania.
To teraz czekam na bezwietrzną pogodę i w górę. A serwa i regiel muszą poczekać na następną edycję. Na razie i tak będę latał krótkimi skokami, więc regiel się aż tak nie zgrzeje.
Dodane przez private9 dnia 06.10.2010 22:52
#22
Bardzi ładnie się prezentuje kabi, fajnie to wygląda. Daj znać kiedy będziesz ulatniał to wpadnę obadać.
Dodane przez Mateuszm dnia 07.10.2010 08:26
#23
To jeszcze takie małe pytanko. Jakim największym prądem można bezpiecznie ładować aku 2200 3s accucelem? Bo 0,1a to się ładuje strasznie długo:D
Edytowane przez Mateuszm dnia 07.10.2010 08:27
Dodane przez stawoj dnia 07.10.2010 08:51
#24
ten 0.7 - 1 A, chodź można i większym ale jak nie trzeba się spieszyć to nie ma co go katować.
Edytowane przez stawoj dnia 07.10.2010 08:51
Dodane przez private9 dnia 07.10.2010 09:30
#25
Prądem 1C, czyli w tym przypadku 2,2A mu napewno nie zaszkodzi. Nie dawaj większego.
Dodane przez pasik dnia 07.10.2010 19:28
#26
ogolnie polecam zerknac na nalepke na baterii, ew. specyfikacje w sklepie - np. HK - i bedzie wszystko jasne
niektore maja i po 10C charge, co by dawalo w teorii max. 40A nawet do ladowania
oczywiscie przyjelo sie, ze bezpieczne jest ladowanie 1C (czyli ilosc mah baterii /1000 i masz prad w A do ladowania)
ale oczywiscie im mniej tym lepiej dla zywotnosci baterii, ale i dluzej, w kazdym razie wiedza co do max. baterii tez sie czasem przydaje
Dodane przez Mateuszm dnia 08.10.2010 21:31
#27
A tak prezentuje się w naturalnym oświetlenie (poprzednie były przy jarzeniówkach i lampie błyskowej).
Po głębszych przemyśleniach uznałem że podwozie treningowe jest niezbędne. Ma ktoś może na sprzedaż swoje stare lub 2 pręty węglowe grubość myślę, że ze 2mm a długość minimum metr.
I ile maksymalnie mogę polatać na tym pakiecie?
Edytowane przez Mateuszm dnia 08.10.2010 21:43
Dodane przez Andy dnia 09.10.2010 09:51
#28
Jeżeli masz na myśli pakiet:
Turnigy 2200mAh 3S 25C Lipo Pack
to przewiduję ok. 9 minut spokojnego latania - tak, aby nie "zgrzać pakietu". Musisz pamiętać, że aby pakiet był długo sprawny należy przestrzegać zasady, że napięcie na cele nie powinno spadać (w czasie lotu) do 3,65 V (ja z reguły hasam do 3,65 - 3,70 - a "mówi mi o tym" zamontowany LipoGuard). Są tacy co mówią, że można nawet do 3,4, ale to nie przy tych pakietach.
Są oczywiście również i heli piloci, którzy osiągają znacznie lepsze rezultaty czasowe:
Czas lotu (tzn. wyłącznie zawis) na pakiecie Fullymax Extreme 2200 40C ok. 12 minut
Jako że na podwozie ze sklepu trochę bym poczekał, to postanowiłem samemu zrobić. Wyszło nawet taniej. Drut wziąłem z 2 wieszaków z pralni, 5 opasek zaciskowych, 4 piłeczki pingpongowe, trochę hotglue, i trochę gumki. O to co wyszło:
Dodane przez seiken dnia 09.10.2010 17:12
#30
Wg. mnie jest troche za wysokie- na takim podwoziu nie bedzie stabilnie , przechylisz i sie oprze na łopacie, ja bym opuscił helika nizej YouTube Video
Edytowane przez seiken dnia 09.10.2010 17:17
Dodane przez Andy dnia 09.10.2010 18:09
#31
na takim podwoziu nie będzie stabilnie
- też tak uważam. Dopuszczalny jest delikatny kąt na podparciach takiego podwozia, ale naprawdę niewielki. W tym podwoziu co ja proponowałem i sam uczyłem się latać, uchwyt sam profiluje właściwy kąt w granicach 5-8 stopni.
No cóż, ale jak dwa dni robią różnicę - to Twój wybór. Czasami warto poczekać, bo koszty mogą być znacznie większe :|.
Edytowane przez Andy dnia 09.10.2010 18:10
Dodane przez Mateuszm dnia 09.10.2010 18:19
#32
Masz racje. Nie jest stabilnie bo się już o tym przekonałem. Chciałem poskakać jak żabka i po pierwszym skoku przy lądowaniu rozbujał się na wszystkie strony, a zębatki do silnika nie przykręciłem na klej i się odkręciła. Myślę że od tych drgań od podwozia. YouTube Video
Edytowane przez Mateuszm dnia 09.10.2010 18:28
Dodane przez seiken dnia 09.10.2010 18:26
#33
Ja jestem na etapie budowy podwozia treningowego , prety 8mm maja po 110cm ,
zwykłe z włókna szklanego zostana przeciete na połowę i zamontowane w tym krzyżaku co widać
co do piłek zostana zamontowane i zablokowane po onu stronach za pomoca gumowych simeringów
wszystko będzie b.szybkie i łatwe w montazu i demontazu
Dodane przez private9 dnia 09.10.2010 20:10
#34
Drut wziąłem z 2 wieszaków z pralni, 5 opasek zaciskowych, 4 piłeczki pingpongowe, trochę hotglue, i trochę gumki.
Chopie, nawet nie próbuj bo zniszczysz model. dwa pręty na krzyż zamocowane do podwozia na opaski i na końcach piłeczki pingpongowe. Model ma stać na własnym podwoziu a nie wisieć w powietrzu. Dobrze radzę.
Edytowane przez Andy dnia 09.10.2010 20:36
Dodane przez Andy dnia 09.10.2010 20:39
#35
Model ma stać na własnym podwoziu a nie wisieć w powietrzu.
I słusznie Areczek powiedział - a delikatny kąt 5-8 stopni na prętach węglowych ma za zadanie lekką ewentualną amortyzację przy twardszych lądowaniach podczas nauki.
Model nie taki, ale tak ma to wyglądać:
Oj, widzę heli pilot "w gorącej wodzie kąpany" - ;)
Edytowane przez Andy dnia 09.10.2010 20:45
Dodane przez Mateuszm dnia 22.01.2012 22:17
#36
Mam taki problem z helikiem po wymianie głowicy, że dostaje strasznych wibracji. Łopaty są wytorowane. Przy minimalnych obrotach nic się nie dzieje, więc mogłem wytorować łopaty. Poniżej zamieszczam filmik bez i z założonymi łopatami. Jakby ktoś miał jakiś pomysł co można z tym zrobić to z chęcią wysłucham. YouTube Video
YouTube Video
Edytowane przez stawoj dnia 23.01.2012 09:08
Dodane przez Andy dnia 23.01.2012 09:36
#37
Mateusz,
piszesz że wymieniałeś głowicę.
Pytanie nr 1 brzmi - jaki był powód tej wymiany - czy tylko jej zużycie, czy konieczność po jakim przykrym doświadczeniu?
Pytanie nr 2 brzmi - czy nowa głowica jest nowa sklepowa, czy kupiona jako nowa od kogoś?
Poza tym zwróć uwagę na filmiku górnym nawet przy niewielkich obrotach już widać "bicie" wału głównego. Zobacz jak pionowo przemieszcza się pręt flybara przy rozkręceniu wirnika - szczególnie z lewej strony.
Jeżeli głowica jest nowa sklepowa i nie było "przykrych doświadczeń", to proponowałby sprawdzić wał główny i pręt flybara.
Zdemontuj jedną i drugą część i tocząc po prostej i zarazem gładkiej powierzchni zobacz, czy któryś z końców wału i pręta nie ma bicia i czy nie odstaje od powierzchni.
Edytowane przez Andy dnia 23.01.2012 09:47
Dodane przez Mateuszm dnia 23.01.2012 14:51
#38
Konieczność po przykrym wydarzeniu, ale nie po krecie, głowica nie miała kontaktu z żadnym podłożem, ani inna cześć helika. Taka lekka autodestrukcja.
Głowica nowa sklepowa ale kupowałem osobne części nie komplet, składałem samemu. Wymieniłem wszystko oprócz wału, bo nie wyglądało na to aby coś się z nim stało.
Flybar jest prosty. A wał jak turlałem to nie wyglądał na krzywy, ale jak go zamontowałem sam, bez reszty głowicy i rozkręciłem to widać że nie jest prosty i występuje bicie. Czyli czeka mnie zamawianie wału. Dzięki za pomoc.
Edytowane przez Mateuszm dnia 23.01.2012 14:52
Dodane przez Andy dnia 23.01.2012 17:57
#39
A wał jak turlałem to nie wyglądał na krzywy, ale jak go zamontowałem sam, bez reszty głowicy i rozkręciłem to widać że nie jest prosty i występuje bicie.
Mateusz, jeżeli sprawdzałeś wał na płaszczyźnie i nie wykazuje on odchyleń od jego osi (co skutkowałoby biciem), to skłaniałbym się prędzej do przypadku takiego, jaki występował w modelu Arcziego - Artplo - wadliwy przegub tarczy głowicy lub któreś z łożysk wału głównego ma już znaczne luzy.
Dodane przez Mateuszm dnia 23.01.2012 18:23
#40
Wziąłem pod uwagę taką możliwość i sprawdziłem wał jeszcze nie w modelu i tam też występowało odchylenie. Może odchylenie jest na tyle małe, że go nie zauważyłem turlając a wystarczające aby szkodzić w normalnym lataniu.
Dodane przez marcin dnia 17.04.2015 23:16
#41
Z nutą odświeżenia tematu :) Chciałbym się dowiedzieć od posiadaczy HK 450 - jaki jest orientacyjny koszt kompletnego modelu tego helikoptera? Bądź też przedziały cenowe.
Ponieważ jestem tu nowy, parę słów o mnie. Mam 27 lat, a modelarstwem tak naprawdę zaraziłem się dawno temu od mojego taty. Długo nie zajmowałem się modelarstwem (bardziej lataniem w moim przypadku, choć mając z 14 lat zbudowałem swoje skrzydło do szybowca :P ), jednak zawsze podziwiałem, byłem na wielu różnych zawodach modeli samolotów RC, gigantów itp.
Od niedawna latam lama V4 :) Sprawia mi to wielką frajdę i wydaje mi się, że w podstawowym stopniu, całkiem nieźle ją opanowałem. Latam głównie na zewnątrz przy delikatnym wietrze lub bez niego. No i tak powoli myślę o jakimś porządnym jednowirnikowcu :)
Edytowane przez marcin dnia 19.04.2015 18:54
Dodane przez artplo dnia 19.04.2015 19:43
#42
Myślę, że nie ma sensu się pchać w 450
Model klasy 500 jest najbardziej optymalny rozwiązaniem, nie wiele droższy od 450 ale o wiele bardziej stabilny i większy.
Musisz sam wejść na stronę HC i sobie zliczyć koszty skompletowania modelu, możesz też zobaczyć na allegro ile kosztują części.
Oczywiście zrobisz jak będziesz uważał, to jest Twój wybór ale ja zaczynałem od 450 i wiem , że 500 jest idealnym wyborem na początek :)
Dodane przez Andy dnia 20.04.2015 06:49
#43
500 jest idealnym wyborem na początek
- potwierdzam - :)
Dodane przez marcin dnia 20.04.2015 20:55
#44
Rozumiem. Brzmi ciekawie :) Dzięki za info, rozejrzę się w tym kierunku.