---

Jako, że ostatnio temat powrócił, może podzielmy się naszymi doświadczeniami.
Ja mam takie:
do WWII:
1) Ja najwięcej latałem na TOWER PRO 2408-21 silver (Kv 1400-1700 w zależności od źródła), śmigło 8x4. Regiel trochę przewymiarowany 25A ale to dobrze, bo jak się ciągnie na skrzydle, albo ma wkręconą w śmigło taśmę to słabszy może się przyjarać.
Uważam, że to bardzo dobry zestaw, ale niestety te silniki są bardzo różne w zależności od egzemplarza. Miałem ich kilka i naprawdę była różnica w osiągach i trwałości. Poza tym ośki są z plasteliny ;) Waga ok. 50g. Pakiet 1,3 spokojnie wystarcza na latanie 5-7min na maxa.
Natomiast ta najbardziej chwalona odmiana tego silnika BLACK jakoś nie przypadła mi do gustu.
2) Na zawodach widywałem bardzo dużo EMAX CF2812 1500KV waga39g!! śmigło 8x4 a nawet 7x5. Na tym silniku będę budował kolejny model i sprawdzę co i jak. Regiel też 25A z tych samych powodów. Na tym silniku latają zawodnicy, którzy staja zwykle na podium, więc może coś w tym jest. Wykonanie i trwałość znacznie przewyższa produkty TP.
3) Próbowałem jeszcze innych dzwonków i nie tylko, ale nie są warte opisywania.
4) Jeżeli ktoś chce zrobić z modelu rakietę, to polecam Emax 2215/15 (o ile dobrze zapamiętałem). Mieli je pozakładane chłopaki z Jeleniej Góry na zawodach w Krakowie. Ale po pierwsze te modele były ZA SZYBKIE, po drugie pakiet 1,3 starczał na jakieś 4 min. Nie jest to chyba dobre rozwiązanie, ale efekt był porażający :o
5) To ten silnik TURNIGY który zastosował Sławek w meserze, ale to niech on o nim coś napisze. Ja kupiłem taki http://www.hobbyk...150w_.html ale nie jest dobry.

do WWI
1) Ja latam na SUPER TIGRE 400 950KV waga ok. 50g śmigło 10x6 i regiel 20A. Zestaw świetny - dość szybki, bardzo mocny i mało prądu bierze. Bardzo dobre wykonanie silnika. Niestety jest dość drogi i ma NIEWYMIENNĄ ośkę :o Dlatego więcej już ich nie kupuje.
2) Dużo ludzi lata na EMAX 2822 1200KV 39g i na śmigłach 9x5-10x5. Regiel ok. 20A Ja ten silnik omyłkowo zamontowałem do modelu wwII i sprawdza się średnio.
3) Widziałem też sporo dzwonków 2410 ok 1000KV, waga 65g. śmigło chyba 10x5. (tu nie mam pewności)

Generalnie, to moim zdaniem sprawa wygląda tak:
Silnik nie powinien ważyć więcej niż 50g-60g i:
Do WWI 900-1200KV i taki, żeby pasowało do niego śmigło 9x5-10x6 , no i taki, żeby pakiet 1,3 wytrzymywał min. 5 minut maxa gazu.
Do WWII 1400-1700KV i taki, żeby pasowało do niego śmigło7,5-8x6 , no i taki, żeby pakiet 1,3 wytrzymywał min. 5 minut maxa gazu.
Oczywiście trzeba brać pod uwagę to, że w walce można latać z taśmą (albo i nie jedną) na skrzydle i wtedy oczywiście czas lot się skraca.

I jeszcze 3 BARDZO WAŻNE sprawy, nie dla wszystkich oczywiste:
Napęd, żeby dobrze funkcjonował MUSI MIEĆ:
1. Prostą ośkę i piastę
2. Dobre łożyska
3. Wyważone śmigło.