Dodane przez Piotrek B dnia 11.03.2013 10:51
#2
Zanim pierwszy sprzêt poszed³ na przemia³, gotowy by³ ju¿ nastêpca. Widaæ postep, ale niektóre szczegó³y dalej strasz±. Pamietam, ¿e by³ podbity sklejk± z przodu i wa¿y³ chyba z pó³ kilo;)
To ten model tak naprawdê nauczy³ mnie lataæ. By³ czas, ¿e na lotnisku by³em w³a¶ciwie codziennie, jak tylko pogoda pozwala³a. Zaczêli¶my ju¿ troszkê walczyæ, ale o zawodach jeszcze wtedy zupe³nie nie my¶la³em. Ten model by³ niezniszczalny. Na pami±tkê mam wrak do dzisiaj.
Wtedy te¿ siê dowiedzia³em, ¿e prawdziwym my¶liwcom i zima nie straszna:
Edytowane przez Piotrek B dnia 11.03.2013 11:01