Tytu³: RC P³ock :: Nasze pokazy

Dodane przez AQUARIUS dnia 19.01.2009 07:53
#35

Mam mam! To fajne latadelko ten F-22, ale jak znam zycie to ciê¿ko to opanowaæ w powietrzu (malutkie i szybkie) o obcinaniu tasmy nie wspomnê. My¶la³em o dostosowaniu sie do regulaminu ESA - nie wiem jak to skrót po angielsku, ale oznacza modele do walki z napedem elektrycznym. Wymagania nie s± wygórowane, a dostosowanie sie do regulaminu sporo problemów rozwi±zuje na przyszlo¶æ - jak kto¶ bakcyla po³knie, to mo¿e spokojnie wystartowaæ w zawodach, których teraz coraz wiêcej. W skrócie regulamin ESA mówi, ze model ma byæ wykonany z pianki (depron, styro, EPP), ma byæ napêdzany silnikiem elektrycznym (lub dwoma), zasilanie aku 1800 mAh dla dwóch cel, lub 1350 mAh dla trzech cel w pakiecie, silnik jedno lub dwu fazowy, rozpiêto¶æ modelu max. 860 mm. Acha i ¿eby zachowac minimum realiów walki powietrznej model musi byæ kszta³tem i malowaniem podobny jakiegos samolotu z okresu II W. ¦. walcz±cego w jednym z dwóch obozów. Ja my¶la³em, ¿eby zmontowaæ po dwa modele P-51 Mustang MkII w malowaniu jednego z polskich dywiazjonów walcz±cych w Angli w 1944r., i ze strony niemieckiej Fw-190, lub BF-109G. W combacie chodzi o to, zeby nie doprowadzaæ do sytuacji, kiedy w walce modeli bior± udzia³ maszyny, które siê w rzeczywisto¶ci nigdy w powietrzu nie spotka³y...