---

Grzegorz, no bez przesady. Styropianowa Cessna ważąca ze 300g - 400g? Wg mnie nikt specjalnie nie narusza zasad, a na LPR i startujący i lądujący śmigłowiec uważamy szczególnie. W tym konkretnym przypadku, który widziałem, śmigłowiec nie był w ruchu. Poza tym nikt i nic nie ucierpiało, więc o co to wielkie larum? Z tego punktu widzenia to jest robienie z igły wideł, a rozważania "co by było gdyby" to lekkie bicie piany i w tym sensie napisałem, że koledzy są "przewrażliwieni" (nie "strachliwi" bo to wielka różnica). Jak coś, odpukać, konkretnego się stanie to trzeba winowajcę ścigać o pokrycie szkód i każdy z nas ma tę świadomość i na takie okoliczności się ubezpiecza. Naprawdę szkoda na ten temat dyskutować.

Zasady zostały przypomniane i każdy ma się do nich stosować, a jeżeli komuś coś się przydarzy to za to odpowie i pokryje szkody.