---

Jeżeli torba wysypanych cukierków o mało nie zabiła dwóch motolotniarzy to styropianowa cesna może narobić również poważnych szkód. Tu nie chodzi o bicie piany tylko o to czy w pewnym momencie Dyrekcja zamknie bramkę i powie spier... do parku panowie - bez względu na to czy ktoś będzie latał tam gdzie nie powinien czy nie. Z naszej grupy jestem członkiem AZM chyba najdłużej i uwierzcie mi, że na naszym lotnisku sprawy bezpieczeństwa nie podlegają dyskusji.

Ja jestem za tym, żeby w pobliżu naszego miejsca zrobić tablicę z zasadami użytkowania lądowiska modelarskiego - może na wyrost ale zawsze to będzie jakieś ostrzeżenie. To że ktoś trochę potrafi wystartować i trochę wylądować styropianowym modelem nie znaczy, że zna zasady korzystania z lotniska-wtedy powinien albo odsunąć się głębiej albo latać w obecności kogoś bardziej doświadczonego.

Poważnie poddaję pod zastanowienie temat takiej tablicy - myślę, że w momencie przesuwania lądowiska (ze względu na sprzedaż części działki) można by takie coś postawić i przy okazji odremontować trochę stół... Wtedy jak coś się stanie to winowajca nie będzie mógł powiedzieć, ze nie wiedział, a my będziemy kryci.