---

Pierwsze koty za płoty :)
Pan Stanisław poprosił mnie o wycięcie żeber do nowego modelu. Przeszedłem cały etap od obrysowania rysunku z kartki do wyfrezowania tego na ploterze. To co widać na zdjęciach to sklejka balsowo-lipowa 5 mm gr.
Cięte frezem o średnicy 1,6 mm - http://allegro.pl...37196.html





Żebra mają 44,5 cm długości.
Porobiłem wcześniej trochę doświadczeń z parametrami cięcia na zwykłej sklejce żeby materiału nie zepsuć i finalnie frezuję z posuwem 300 mm/min na głębokość 0,6mm.
Z efektu jestem bardziej niż zadowolony :D Maszynka pracuje bardzo precyzyjnie. Trochę to trwa bo każdy kształt trzeba klika razy przejechać (jedno takie żebro tnie ok. godziny), ale nie robi się tego co dzień i na skalę przemysłową, więc można trochę czasu poświęcić. W sumie to tnie samo bez asysty, więc co za różnica ile czasu to zajmie ;) Na pewno jest szybciej i bardziej dokładnie niż ręczna robota.
Dremel jako wrzeciono sprawdza się bardzo dobrze. Nie ma potrzeby pakować większego silnika.

P.S. Laser tego lepiej nie zrobi, a faktycznie tylko dymu będzie kupa. Z dwojga złego wolę hałas wrzeciona ;) Lasera nie będzie - szkoda kasy.