---

Panowie spokojnie, bez nerwowych ruchów. Myślę, że przyszedł czas na merytoryczną dyskusję. Co prawda nie po drodze nam, żeby się spotkać w większym modelarskim gronie z Dyrekcją AZM, ale po to jest forum, żeby nam to ułatwić. Ja mam kilka pytań na początek, na które chciałbym uzyskać rzeczowe odpowiedzi.

Do Sławka Adamkowskiego:
1.Po pierwsze skoro uchwała dotycząca wysokości składek została przyjęta to czy to oznacza, że delegaci, w tym również wybrani przez nas na walnym zgromadzeniu AZM byli za jej przyjęciem? Poniżej link do tekstu uchwały
http://www.aerokl...221646.pdf
2.Czy była jakaś możliwość zmiany wysokości tych składek? Skąd tak naprawdę biorą się te kwoty? Na co te środki są przeznaczane (tu chodzi mi o to czy są one wykorzystywane przez zarządy konkretnych aeroklubów, czy nie daj Boże idą do kasy zarządu AP)?
3.Czy rezygnacja z członkostwa jest równoznaczna z zakazem korzystania z lotniska? Jeśli tak to, w jaki sposób AZM będzie ją egzekwował.
4.Czy grupa kilkudziesięciu modelarzy zrzeszona w formalnie zarejestrowanym stowarzyszeniu, może ubiegać się o możliwość korzystania z lotniska po uprzednim zrezygnowaniu z członkostwa w AZM. Jeśli tak to, na jakich zasadach?
5.Czy modelarz będący już członkiem aeroklubu musi opłacać tą składkę jako dodatkową? W tekście na początku jest mowa o członkach i o modelarzach tak jakby to były dwie różne kategorie statutowe(tu pytam akurat o swój przypadek)
6.Czy wysokość składki jest niezależna od działalności docelowej konkretnego członka tzn. czy tyle samo płaci pilot który podjeżdża limuzyną, ładuje się do awionetki i leci od jednego lotniska AP do drugiego i tyle samo płaci nastolatek, który przyjeżdża autobusem z modelem w reklamówce i na 50 metrach zarośniętego pola lata modelem? Ten członek i ten członek …

Do wszystkich modelarzy:
1.W nawiązaniu do postu Arka - czy istnieje na tyle duże zainteresowanie, żeby utworzyć z naszej grupy formalne stowarzyszenie statutowe, niezależne od AZM? Daje to nam duże pole manewru choćby takie, jak pozyskanie środków od sponsorów lub nawet z funduszy unijnych (o ile dalibyśmy radę rozpisać na to w miarę sensowny projekt oparty na jednym z programów rozwojowych). Takie stowarzyszenie musi mieć osobowość prawną: czyli różne formalności jak zarząd, jakąś siedzibę ( w sensie adresu), opracowywać jakieś sprawozdania i takie tam. Czytałem już o kilku takich stow. utworzonych w Polsce i wiem, że to nie jest o mrzonka, a dobry sposób na popchnięcie modelarstwa do przodu niezależnie od skostniałych struktur jakimi w tej chwili jest AP. Takie stowarzyszenie mogłoby się ubiegać o pozyskiwanie środków, z których można by, choć częściowo pokrywać takie koszty jak opłata za korzystanie z lotniska AZM, lub JAKIEGOKOLWIEK LOTNISKA – ot choćby kawałka nieużytku wydzierżawionego za korzystniejsze pieniądze od rolnika (lub kogoś, kto nabył działkę rolną w celu płacenia KRUSu) Możliwości wykorzystania stowarzyszenia są spore na pewno większe niż grupki zapaleńców - bądź co bądź nieformalnej grupki.
2.Czy znacie jakieś inne miejsca w naszej okolicy, które mogłyby się nadawać do uprawiania lotów modelarskich? Na tyle duże, żeby nie stanowić zagrożenia dla ludzi i mienia.

Na koniec chciałbym pogratulować zarządowi AP dość specyficznego podejścia do rozwoju i promocji modelarstwa w Polsce. Zamykane modelarnie, podnoszone składki - jeśli zamysłem AP jest uczynienie z pasji dostępnej dla wszytkich - elitarnego sportu dla wybranych to rzeczywiście ta droga jest nawłaściwsza.