---

Sławku,
czy ja pisałem o zapłacie? Czy czerpanie korzyści to tylko gratyfikacja finansowa? Ja tylko ustosunkowałem się do Twojego pisania na temat "co z tego mam", i że to jednak wyznacza reguły na przyszłość. Zastanawiałem się co to mają być za reguły i dlaczego inne niż np. dla pilotów. Nie pisałem, że chcę żeby mi ktoś za coś płacił. To co robiliśmy, robiliśmy z potrzeby, nie dla kasy. Nikt nie pytał co za to dostanie. Nie wiem z jakich powodów i co chłopaki w mróz robią w hangarze, ale śmiem twierdzić, że ta robota jest w ich interesie - pewnie przygotowują sprzęt na którym będą w sezonie latać - dla mnie to naturalne. Właśnie z tej pracy będą coś mieli (czytaj korzyść) - latanie w sezonie. Pewnie gdybym latał, siedziałbym w hangarze razem z nimi. Dla mnie naturalne jest np. koszenie pasa modelarskiego i daleko mi do tego żeby wymagać koszenia naszego pasa od pilotów szybowców. Ostatnio na lotnisku rozmawialiśmy w grupie o potrzebie naprawienia dojazdu i kombinowaliśmy jak zorganizować i przywieźć materiał na tę drogę. Ja pisałem właśnie o takich sprawach. Każdy angażuje się w te zajęcia, które bezpośrednio przekładają się na jego, nazwijmy to, "korzyści". Nie neguję kwestii pomocy w innych zajęciach jeżeli ta pomoc jest potrzebna, tak po prostu, po koleżeńsku. Z drugiej strony chęć pomocy szybko mija jak człowiek się zorientuje, że zamiast pomagać to sam robi robotę, a ci którym się miało pomóc biorą 4 litery w troki i tyle ich widziano. Niestety niektórzy koledzy, członkowie AP, potrafią się tak zachować. Przecież sam to doskonale wiesz i widzisz i pewnie Tobie też takie sytuacje podnoszą ciśnienie.
Już dostatecznie dużo napisałem - mam nadzieję, że się zrozumieliśmy.
Co do stowarzyszenia to nikt na siłę nie chce go zakładać - po co nam kłopoty. Pomysł był rzucony tylko po to żeby uratować trochę kasy, która mogłaby zostać u nas, w AZM, a nie być wyrzucona w błoto na utrzymanie pasibrzuchów z centrali AP. Ja już napisałem, że tak czy siak składkę zapłacę. Myślę, że wystarczy nam jasny komunikat od Ciebie w temacie tego pomysłu - Tak, podoba mi się - wypisujcie się z AP, zakładajcie stowarzyszenie i płaćcie AZM za wynajem pasa modelarskiego, albo Nie, nie podoba mi się, wolę żebyście zostali w AP. Myślę, że to wystarczy. Ja nawet nie chcę znać argumentów za jednym i drugim rozwiązaniem. Jest mi wszystko jedno. Motywacją dla mnie do wstąpienia w szeregi członków AZM była przede wszystkim możliwość korzystania z lotniska w wiadomym celu i taki przywilej ("korzyść" ) chciałbym w obu rozwiązaniach zachować :)

Koniec, kropka. Więcej nie napiszę w tym temacie.