---

Artur,
To nie takie trudne :) Ten np. Canadian, czy MSWiA wyglądają dosyć prosto. Trzy kolory ale proste linie.
Wszędzie gdzie nie ma łuków i są proste linie jest prosto zamaskować taśmą. Kupujesz 3 lakiery samochodowe w Spray'u firmy Motip (innych nie polecam) i jedziesz. To co jest obecnie w Nomi, czy Obi to chłam (długo schną i słabo kryją - rzadkie i zaraz robią się zacieki). Motip'a kupisz na Jachowicza w sklepie przy ABC. Dodatkowo żeby nie robiły się podcieki pod maski trzeba kupić dobrą taśmę malarską - kupiłem w Nomi taśmę TESA, która ma rewelacyjne właściwości (bodajże oznaczają ja jako taśmę do precyzyjnych prac lakierniczych czy coś takiego - wisi na wieszakach wśród różnych taśm "specjalistycznych" - taka żółta - jak się odklei kawałek to wygląda jak cienki pergamin z klejem). Wcześniej do takich precyzyjnych robótek kupowałem taśmę Tamya (specjalna modelarska). Ta TESA jest identyczna, a kosztuje o wiele mniej i jest jej więcej. Krawędzie maskujesz tą taśmą, resztę zwykłą papierową taśmą malarską albo owijasz folią i malujesz. Tak zrobisz każdy kolor i po temacie. Gorzej z napisami, ale i na to są sposoby. Można zamówić nalepki albo wyciąć szablony do malowania w folii szablonowej, ale tutaj to już potrzebna będzie pomoc grafika albo zabawa w Corel'u jeżeli ktoś go zna :) Można też skorzystać z serwisu http://www.naklej...eator.html . Korzystałem kilkakrotnie i jestem bardzo zadowolony z obsługi i jakości wykonania.
Suma sumarum popieram Andrzeja. Myślę, że warto włożyć trochę pracy na malowanie tej makietki. W końcu w makiecie wygląd to podstawa :)

Tak biorąc pod uwagę możliwości prostego maskowania i malowania ten MSWiA wydaje mi się najlepszy. Nawet szachownicę można wykleić. zostaje tylko kilka cyferek, które można załatwić prostymi naklejkami. Gdybym to ja miał malować wybrałbym tę wersję.