Tytu³: RC P³ock :: CAP 232 - relacja z budowy

Dodane przez SlavikS dnia 13.01.2009 21:00
#35

Opis budowy os³onki silnika:
1) Materia³y:
- Tkanina szklana aeroglass 80 g/m2
- ¯ywica epoksydowa L-285 z utwardzaczem L-286 (rozrobion± ¿ywic± mo¿na pracowaæ oko³o 2 godzin)

2) Kopyto - jak pisa³em wcze¶niej zrobi³em ze styropianu. Sklei³em klejem monta¿owym 2 kawa³ki grubego styropianu ¿eby wyszed³ poka¼ny klocek i metod± ciêcia i szlifowania nada³em odpowiedni (jak mniemam) kszta³t. Ca³e kopyto oklei³em foli± samoprzylepn± - tak± do pakowania przesy³ek. W moim przypadku by³a bezbarwna, choæ nie ma to wiêkszego znaczenia. W tym procesie trzeba staraæ siê nie narobiæ zbyt du¿o fa³d choæ tego siê nie uniknie. Mo¿na fa³dy po¶cinaæ skalpelem i ponaklejaæ na te miejsca mniejsze kawa³ki folii.

3) Laminowanie - smarujemy kopyto rozrobion± ¿ywic± (oczywi¶cie pêdzlem) i na to nak³adamy tkaninê. Trzeba tkaninê poci±æ na ma³e kawa³ki tak aby podczas nak³adania nie robi³y siê fa³dy. Na³o¿on± tkaninê przes±czamy ¿ywic±. Kawa³ki tkaniny mog± na siebie nachodziæ. Ja na³o¿y³em w taki sposób 3 warstwy. Warto wyposa¿yæ siê w jednorazowe rêkawice foliowe - wisz± na stacjach benzynowych Orlenu :) , które uchroni± nasze ³apki od szorowania ¿ywicy - czasami trzeba tkaninkê przyg³adziæ palcem, wyrównaæ, itp... Ostatnia warstwê tkaniny trzeba dobrze przes±czyæ ¿eby nie by³o znaæ splotu tkaniny i uzyskaæ w miarê g³adk± powierzchniê - bêdzie mniej szlifowania :)
A jeszcze jedna uwaga - trzeba kopyto na czym¶ przymocowaæ - nosem do góry. Ja u¿y³em kawa³ka panela pod³ogowego - potem jest do wyrzucenia bo ca³y jest oblepiony :) - i przylepi³em do niego kopyto ta¶m± dwustronn±. Naddatek tkaniny wywija³em na zewn±trz kopyta i przylepia³em ¿ywic± do podstawy (tego panela). Mam nadziejê, ¿e to jest jasne. Narzêdzia z ¿ywicy czy¶ci³em Acetonem

4) Jak to wyschnie trzeba wzi±æ brzeszczot i odci±æ od podstawki - jak siê tnie tu¿ przy panelu to od razu wychodzi prosty brzeg os³onki. Papierem ¶ciernym trzeba wyrównaæ zadry powsta³e z ¿ywicy i tkaniny i nierówno¶ci wyszpachlowaæ. Ja u¿y³em szpachli samochodowej Novol dwusk³adnikowej. Trzeba rozrabiaæ partiami bo bardzo szybko tê¿eje - max 20 minut i jest nie do u¿ytku. Mo¿na te¿ kupiæ podobnie dzia³aj±c± szpachlê modelarsk± - w³a¶nie do mnie dosz³a - firmy Robbe - bêdzie na przysz³o¶æ ¿eby oszczêdziæ parê gram. Jako narzêdzie do szpachlowania bardzo dobrze sprawdzaj± siê stare karty bankomatowe, kodów jednorazowych i temu podobne :) Jak szpachla stê¿eje - szlifowanie, potem znowu szpachlowanie, szlifowanie itd. do uzyskania spodziewanego efektu. Ja koñczy³em papierem 240. No oczywi¶cie nie wolno nawaliæ tej szpachli nie wiadomo ile :) Szlifujemy prawie do pokazania siê laminatu - przecierki trzeba lekko doszpachlowaæ i doszlifowaæ. Jest to proces do¶æ czasoch³onny. Szpachlowanie i szlifowanie robimy dalej na kopycie!

5) Pozbywamy siê kopyta - rozpuszczamy styropian Acetonem, po czym resztki, które zosta³y odklejamy od laminatu razem z foli± i mamy czy¶ciutk± w ¶rodku os³onkê. I tu wyja¶ni³o siê zapewne wielu drêcz±ce pytanie - po co oklejaæ kopyto foli±? :)

6) Wycinamy otwory na o¶ silnika i wloty powietrza + drobne szlifowanko wyciêtych krawêdzi, ewentualnie drobne poprawki szpachli.

7) Malowanie - Jak efekt szlifowania bêdzie zadowalaj±cy malujemy podk³adem w spray'u - to co widaæ na fotkach ju¿ jest pokryte podk³adem - 3 warstwy. pierwsz± warstwê przetar³em papierem ¶ciernym 240 ¿eby jeszcze wyg³adziæ powierzchniê.

8) Jakby gdzie¶ wysz³o za cienko laminatu, albo siê przetar³ w trakcie szlifowanie, co siê zdarza :) mo¿na podkleiæ od ¶rodka tkanin± na klej cyjanoakrylowy albo Epoxy 5 czy 10 min - najszybsza metoda - nie trzeba czekaæ na wyschniêcie ¿ywicy L-285. Do wype³niania drobnych ubytków sprawdza siê te¿ klej O¶miorniczka :)

9) Malowanie lakierem - czekam na oklejony kad³ub - wtedy dorobiê maski i prysnê lakierem tak ¿eby gra³o z wzorem kad³uba - lakiery samochodowe w spray'u - dobra³em kolory pod kolor folii.

No i to ca³a tajemnica.

Co do owiewki to zrobi³em kopyto z laminatu, wyszpachlowa³em, wyszlifowa³em - by³o super. Postanowi³em spróbowaæ co¶ na nim obkurczyæ - pad³o na 3l butelkê po oleju ro¶linnym. Jak przygrza³em butelkê opalark± to tak ¶cisnê³o kopyto, ¿e siê zdeformowa³o i popêka³o :( Nie my¶la³em, ¿e to bêdzie taka si³a. Teraz je naprawiam. Wywali³em ze ¶rodka styropian i zala³em formê gipsem. Teraz czeka mnie ponowne szpachlowanie i szlifowanie, ale kopyto ju¿ na pewno siê nie zdeformuje :) W ka¿dym razie pierwsza próba pokaza³a, ¿e metoda obkurczania butelki PET ma szansê siê sprawdziæ.