---

Oj tam, oj tam - Piotruś przecież sam wiesz, że ten to nie ostatni futrzak - ;)

Noooooo, przyznam, że to było wydarzenie nie lada - latająca Hydra w rękach Pawła - po prostu zostało udowodnione znane skądinąd powiedzenie - po drobnej korekcie można by powiedzieć, że: Polski modelarz poleci nawet modelem przeznaczonym do pływania.
Fotki Panowie, fotki - zapodawajcie.

Jeszcze raz dzięki wszystkim tym co uczestniczyli w zakończeniu sezonu za wspaniałą imprezę i jak zawsze wspaniałą atmosferę.
Ci co nie byli - niech żałują, pogoda dopisała.
Aha, zapomniałbym dodać: Koledzy którzy nie stawili się na zakończeniu sezonu mają adminowi przedłożyć usprawiedliwienie i to nie takie napisane przez mamę, tatę, żonę, czy też narzeczoną - Pan Admin uwzględnia tylko popularne L-4 ;)