xjm napisa³/a:
Teraz np. zastanawiam siê czym skleiæ gniazdo wykonane z blaszki stalowej (element zamkniêcia magnetycznego kabiny) do p³ytki balsowej i to tak, by by³a mo¿liwo¶æ ustawienia w czasie klejenia po³o¿enia tego gniazda (dlatego CA odpada - za szybki). Zaraz bêdê mia³ dylemat, czym skleiæ kabinkê z balsowym jej spodem.
Jak nie wiadomo czym kleiæ to w znakomitej wiêkszo¶ci przypadków sprawdza siê dwusk³adnikowa ¿ywica epoksydowa CA nie nadaje siê do klejenia metalu.
Ja magnesy i blaszki do mocowania kabin klejê w jednym czasie na ¿ywicê stosuj±c pomiêdzy elementami, które maj± siê stykaæ przek³adkê z folii. Kabinkê z tworzywa z balsowym spodem proponujê kleiæ na klej kontaktowy np UHU Por.
S³awek
------------------------
DX6i - 2.4GHz
EXTRA 330S, Moth Minor 1:8, P-51D (Micro), Moth Minor 1:5, Klemm KL-35D
Combat ESA: MIG-3, KI-61, Fokker DVII, Ki-94, P-51
Na warsztacie: Moth Minor 1:4
Przetestowa³em dwa kleje:
- POXIPOL (prze¼roczysty, spoiwo plastyczne, 10 min.) dostêpny niemal w ka¿dym markecie,
- oraz, za porad± SlavikaS, UHU, ale nie POR tylko POWER - ogólnego stosowania, za ok 12 z³.
Zrobi³em test przyczepno¶ci do: metalu, tworzywa (kabinka) oraz balsy. Wynik: oba kleje daj± doskona³± przyczepno¶æ oraz nadspodziewane mocne po³±czenia.
UHU przy schniêciu nieco zmniejsza objêto¶æ. Oba daj± czas na precyzyjne ustawienia klejonych elementów i po oko³o godzinie trzymaj± jak szalone.
Oczywi¶cie bardzo istotne jest przygotowanie powierzchni (zmatowienie). W przypadku balsy najpierw "impregnujê" j± rzadkim CA, po wyschniêciu matowiejê.
Jeszcze jedna uwaga co do CA. Stwierdzi³em, ¿e kupione w sklepie modelarskim "dedykowane modelarzom" cyjanoakryle (rzadki i gêsty) to jaka¶ kaszana - po utwardzeniu robi± siê matowe, z bia³ym nalotem. Tymczasem popularna "kropelka", nie mówi±c o u¿ywanych przeze mnie wcze¶niej cyjanoakrylach Loctite daj± czyste, prze¼roczyste po³±czenia. To zupe³nie inna liga.
Edytowane przez xjm dnia 26.08.2016 23:05
O tych Storkach ostatnio rozmawiali¶cie, to i ja zwiêkszy³em prze¶wit. Teraz do p³ata dolnego jest 80 mm. ¦mig³o ma tyle samo do ziemi. Ze zbo¿a jeszcze nie pójdzie, ale z lotniska mo¿e tak. Ju¿ jak stoi to wygl±da, jakby siê podrywa³.
Jak s±dzicie, jaka jest optymalna wysoko¶æ osi silnika wzglêdem p³atów w dwup³atowcu? I czy w ogóle wysoko¶æ zamocowania silnika mo¿e mieæ du¿y wp³yw na jako¶æ lotu? Po zamocowaniu silnka 8 mm ni¿ej mam wra¿enie, ¿e model trudniej precyzyjnie sterowaæ. Przy lekkim wychyleniu lotek reakcja jest niewielka lub ¿adna, przy mocniejszym wychyleniu jest solidne bujniêcie, jakby model w³a¶nie "odklei³ siê" od dotychczasowego kierunku lotu. Zastanawiam siê, czy te reakcje to fakt, czy moje subiektywne odczucia; krótko jeszcze nim latam.
Edytowane przez jarekrum dnia 30.08.2016 13:19
Jarek
------------
BIXLER v.3
Bies zaczyna lataæ poprawnie. Tzn. ja zaczynam pewnie go poznawaæ. Mam pytanie do szczê¶liwych posiadaczy dwup³atów: w³±czyæ w silniku hamulec, czy nie? W tej chwili nie mam hamulca i l±duje siê nim z wy³±czonym silnikiem ciekawie, autorotacja dzia³a jak porz±dne klapy. Jakby z kolei hamulec w³±czyæ, to pewnie by lepiej szybowa³, tak?
Edytowane przez jarekrum dnia 07.09.2016 20:27
Jarek
------------
BIXLER v.3