Nie znalazłem takiego wątku więc pozwalam sobie zaproponować wymianę doświadczeń w zakresie czy, a jeśli tak to czym zalecacie (lub nie) smarować elementy napędu i układów sterowania modelu RC helikoptera w zakresie współpracy elementów metal-metal, metal-plastik, plastik-plastik.
Chodzi głównie o typy smarów (np. teflonowy, molibdenowy, grafitowy, silikonowy itp), ich konsystencje, ewentualnie wskazanie konkretnych typów i producentów (sprzedawców).
Odnośnie smarowania elementów napędu śmigłowca o napędzie elektrycznym:
- zaleca się smarowanie kół zębatych, które przenoszą moment obrotowy z silnika na wałek główny i pasek (lub wałek wirnika ogonowego). A to z dwóch powodów: smarowane "dalej zajedzie", a poza tym ogranicza się powstawanie na tych elementach ładunków elektrostatycznych, które w znacznym stopniu mogą wpłynąć na pracę układów RC.
Ja stosuję od lat na koła zębate smar silikonowy w niewielkiej ilości
Poza tym na wszelkie elementy mechaniki wałka głównego i tarczy, w zależności z czego one są wykonane stosuję:
OLEJ DO ELEMENTÓW PLASTIKOWYCH -SYNTETYCZNY -> http://www.modele...ts_id=9656
oraz OLEJ DO ŁOŻYSK METALOWYCH -> http://www.modele...ts_id=9669
Oczywiście obydwa oleje stosuję w naprawdę niewielkiej ilości. Obydwa posiadają precyzyjne dozowniki, więc jest to możliwe.
Obydwa oleje posiadają właściwą konsystencję do ich użycia na odpowiedni rodzaj materiału. Andy
_____________________ DX6i, DX7, DX7S, DX9 - 2.4GHz
- T-REX 500 ESP - AirWolf
- T-REX 500 GF - Hughes 500E
- Beechcraft-Bonanza 15E ARF
- Katana MD - Precision Aerobatics
- F4U-1D Corsair 50 ARF
- EXTRA 300 MM
- Pitts Python - Haikong Model
- w ciągłej budowie SZD 39 Cobra 17
Co do zbierania ładunków elektrostatycznych to smar silikonowy tu nie poradzi, to musiałby być jakiś smar elektroprzewodzący (grafitowy? miedziany?). Lecz w przypadku zastosowania takowego byłoby zapewne ryzyko powstawania zwarć w układach elektronicznych.
Co sądzicie o smarach teflonowych ? Z reguły są to tzw. smary suche przeznaczone do smarowania szybkoobracających się elementów oraz miejsc wymagających poślizgu. Zabezpieczają one smarowane powierzchnie przed kurzem, zapyleniem, zabrudzeniem, wodą (chroni przed korozją), co jest ważne w przypadku precyzyjnych mechanizmów helikoptera RC. Nie gromadzą kurzu jak klasyczne smary czy oleje. Są neutralne chemicznie dla metali, plastików. Nie przewodzą prądu. Mają bardzo mały współczynnik tarcia (również w niskich temperaturach) i stabilne temperaturowo parametry.
Co sądzicie o smarach molibdenowych ?
Wydaje się, że sprzedawane "pod modelarskim szyldem" smary i oleje to dość klasyczne produkty, które są jedynie konfekcjonowane i pod nalepką "modelarskie" są sprzedawane po odpowiednio wyższych cenach. W związku z tym pytanie: czy ktoś z szanownych modelarzy stosuje "klasyczne" (bez nalepek "modelarskie" ) smary i oleje powszechnie dostępne w sklepach samochodowych czy chemicznych?
Co do zbierania ładunków elektrostatycznych to smar silikonowy tu nie poradzi, to musiałby być jakiś smar elektroprzewodzący (grafitowy? miedziany?)
- chyba jednak nie doceniasz mojego jakiegoś tam doświadczenia w zakresie borykania się przed kilku laty z tego rodzaju dolegliwościami w moich makietach - kiedy to zdarzały się dziwne nagłe "kopnięcia serwami".
Na potwierdzenie właściwego oddziaływania smaru silikonowego na plastikowych kołach zębatych polecam obejrzenie z uwagą do końca filmik: YouTube Video
Edytowane przez Andy dnia 15.01.2016 07:02
Andy
_____________________ DX6i, DX7, DX7S, DX9 - 2.4GHz
- T-REX 500 ESP - AirWolf
- T-REX 500 GF - Hughes 500E
- Beechcraft-Bonanza 15E ARF
- Katana MD - Precision Aerobatics
- F4U-1D Corsair 50 ARF
- EXTRA 300 MM
- Pitts Python - Haikong Model
- w ciągłej budowie SZD 39 Cobra 17
Nie kwestionuję doświadczeń w zakresie stosowania smarów syntetycznych czy silikonowych. Zresztą takie standardy są opisywane na forach modelarskich. Jako że zawodowo zajmowałem się urządzeniami elektronicznymi oraz elektrostatycznością i środkami jej zaradzenia zastanowiło mnie jedynie Twoje powiązanie redukcji zakłóceń pracy serw z zastosowaniem smaru silikonowego (dobry izolator elektryczny!) do elementów napędu. Być może ten smar redukował elektryzowanie się konkretnego gatunku plastiku (?). Lecz w przypadku elektryzowania się materiałów zasadą albo odprowadzanie ładunków od naelektryzowanego elementu albo wyrównanie potencjałów elementów współpracujących (w tym przypadku przez stosowanie smarów elektroprzewodzących, o czym napisałem).
OK, ale proponuję pogadać o najbardziej optymalnych smarowidłach. Założyłem ten temat, bo na forach spotkałem się z opiniami modelarzy, że nie stosują się do fabrycznych zaleceń - twierdzą, że dedykowane smary fabryczne to często powszechnie spotykane w handlu "standardowe" smary i oleje tylko że "fabryczną" nalepką i przez to wielokrotnie droższe.
Spotkałem się również opiniami, że optymalne do mechaniki helikoptera RC są smary teflonowe. Proszę o Wasze doświadczenia.
Edytowane przez xjm dnia 15.01.2016 19:38