No to po ostatnich lotach dzieciaczkowej cessny posklejałem to jakoś w całość gotową do ponownego rozwalenia. Jednak po bliższych oględzinach okazuje się, że silnik z przekładnią tam zamocowane nie będą pracować prawidłowo. Na większej zębatce, tej przenoszącej napęd na śmigło, są pościnane niektóre zęby. Generalnie nadaje się do wyrzucenia.
Obejrzałem dokładnie silnik i nie ma na nim żadnych danych poza datą produkcji. Na regulatorze napisane jest "125 stopni Celsjusza (fi 16)" i nic więcej.
I teraz pytanie - co z tym fantem zrobić. Czy kombinować i szukać jakiejś nowej zębatki, czy wymienić cały silnik (i wtedy pewnie też regulator) na nowe? Jeśli tak to jakie, żeby było w miarę wytrzymałe, współpracowało z obecnym tam odbiornikiem (coś na 35 MHz), i nie rujnowało kieszeni? Czy dalej mechanizm taki jak jest (z przekładnią), czy może w ogóle bez przekładni?
A może jeszcze jakieś inne pomysły? Wszelkich porad chętnie wysłucham, szczególnie, że sprawa jest dość pilna
Edytowane przez StaryMikolaja dnia 30.05.2010 20:53
Przemek,
Mam na składzie silnik Permax 400. http://modele.skl...cts_id=336
Powinien pociągnąć ten modelik bez przekładni. Jak nie znasz parametrów regulatora to można spróbować podłączyć silnik i zobaczyć jak z jego temperaturą. Silnik ciągnie śmigło 8x4. Wydaje mi się, że też takie mieliście, więc regulator powinien wytrzymać. Na ośkę silnika dałbym propeler saver. To będzie najtaniej. Każdy regulator będzie współpracował z odbiornikiem. Jak chcesz trochę zainwestować to wymień silnik i regulator na bezszczotkowy, ale to koszt ok. 150,00 zł. Myślę, że na tym etapie latania Mikołaja nie ma sensu pchać się w tę stronę.
Sławek
------------------------
DX6i - 2.4GHz
EXTRA 330S, Moth Minor 1:8, P-51D (Micro), Moth Minor 1:5, Klemm KL-35D
Combat ESA: MIG-3, KI-61, Fokker DVII, Ki-94, P-51
Na warsztacie: Moth Minor 1:4
SlavikS napisał/a:
Przemek,
Mam na składzie silnik Permax 400. http://modele.skl...cts_id=336
Powinien pociągnąć ten modelik bez przekładni. Jak nie znasz parametrów regulatora to można spróbować podłączyć silnik i zobaczyć jak z jego temperaturą. Silnik ciągnie śmigło 8x4. Wydaje mi się, że też takie mieliście, więc regulator powinien wytrzymać.
No jest to jakiś pomysł, faktycznie. Śmigła mieliśmy 8x4 i 8x6 (konkretnie to 8040, 8043 i 8060 chyba oznaczenie). Poczytałem w necie o tym silniczku, w jednych miejscach piszą, że ciąg ma maksymalnie 160g, w innym miejscu facet tego używa bez przekładni z modelem o wadze do lotu 550g... nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem
SlavikS napisał/a:
Na ośkę silnika dałbym propeler saver. To będzie najtaniej. Każdy regulator będzie współpracował z odbiornikiem.
No nie wydaje mi się właśnie, żeby w tym akurat modelu był jakiś super regulator, najmniejsze są 8A (z tego co widziałem), a ten silniczek dokładnie tyle ma poboru prądu (na podanej przez Ciebie stronie). Powinno działać. O ile zakręci
Nasuwają mi się jednak pytania - czy te obroty tam podane (17,400) to są maksymalne, stałe czy na 1 V (chyba nie? )? I jak się to będzie miało ewentualnie do latania? No i czy masz w komplecie jeszcze do tego silnika pasujący na jego ośkę propeller saver? ;-)
SlavikS napisał/a:
Jak chcesz trochę zainwestować to wymień silnik i regulator na bezszczotkowy, ale to koszt ok. 150,00 zł. Myślę, że na tym etapie latania Mikołaja nie ma sensu pchać się w tę stronę.
Na tym etapie sensu nie ma. Gdy się nauczy latać na tyle, żeby jeden model wytrzymał powiedzmy 10 lotów, to wtedy tak. Choć nie powiem... sam sobie mam ochotę coś sprawić, i się (przynajmniej spróbować) nauczyć latać Na razie jednak trzeba powalczyć z tym modelem dziecięcia, mimo, że już rozglądam się za kolejnym... ;-)
Reasumując - jeśli uważasz, że to zadziała, to pakuj silniczek w komplet z propeller saverem, krzycz ile za to chcesz, a przy okazji możesz podpowiedzieć, jak to zamocować .. zrobić płytkę z otworkami, przykręcić i gotową płytkę przymocować do "ryjka pekińczyka", czyli z na spłaszczonym już dziobie cessny?
Jesli na silniku czy w instrukcji w parametrach jest napisana warotść z oznaczenie kV to są to obroty na volt, jesli silnik ma 540kV i zasilasz napięciem np, 12,4 V to obroty wyliczysz 540kV * 12,4V.
My heli blog: http://rcheliplock.blogspot.com//
2 takie silniki ciągnęły Twinstara II (ok 1,5 kg) http://modele.skl...cts_id=105 Nota bene polecam do nauki latania !!!
Wrzucę jutro silniczek i ten saver w kieszeń to możesz do mnie podejść i odebrać. Myślę, że cena 20,00 zł będzie do przyjęcia Silnik jest nowy - nigdy nie używany.
Sławek
------------------------
DX6i - 2.4GHz
EXTRA 330S, Moth Minor 1:8, P-51D (Micro), Moth Minor 1:5, Klemm KL-35D
Combat ESA: MIG-3, KI-61, Fokker DVII, Ki-94, P-51
Na warsztacie: Moth Minor 1:4
private9 dzięki za podpowiedź, tam jednak w opisie podane jest, że silnik ma 17,400 obrotów na minutę ... podejrzewam, że przy tych 6 woltach, więc będzie miał zapewne 2900 na 1 V.
SlavikS
No to biorę, może będę potrafił coś z tego zmontować ;-)
Skontaktuję się jutro telefonicznie i podejdę po ten komplecik, daleko chyba nie mam ;-)
StaryMikolaja napisał/a:
No to po ostatnich lotach dzieciaczkowej cessny posklejałem to jakoś w całość gotową do ponownego rozwalenia. Jednak po bliższych oględzinach okazuje się, że silnik z przekładnią tam zamocowane nie będą pracować prawidłowo. Na większej zębatce, tej przenoszącej napęd na śmigło, są pościnane niektóre zęby. Generalnie nadaje się do wyrzucenia.
Jeśli rozumiem jesteś ojcem Mikołaja który ostatnio zapisał sie na modelarnie
Pierwsze pytanie co się stało że model się rozbił? Przecież w tyg sam oblatywałem Mikołajowi model wytrymerowalem mu go i model latał sam A Mikolaj ma naprawde juz bardzo duże umiejętności pilotażu jeśli chodzi o podstawy
Dla przykładu powiem że wylądował u nas przy parku na płytkach o wymiarach 10metrow na 10metrów za pierwszym razem tylko powiedziałem żeby nie dawał więcej gazu niż połowę drążka gazu bo wtedy jest bardzo nerwowy.
StaryMikolaja napisał/a:
I teraz pytanie - co z tym fantem zrobić. Czy kombinować i szukać jakiejś nowej zębatki, czy wymienić cały silnik (i wtedy pewnie też regulator) na nowe? Jeśli tak to jakie, żeby było w miarę wytrzymałe, współpracowało z obecnym tam odbiornikiem (coś na 35 MHz), i nie rujnowało kieszeni? Czy dalej mechanizm taki jak jest (z przekładnią), czy może w ogóle bez przekładni?
A może jeszcze jakieś inne pomysły? Wszelkich porad chętnie wysłucham, szczególnie, że sprawa jest dość pilna
Rozmawiałem już na ten temat z synem i wiem ze ma sam nadajnik Dx5 którego używa tylko do symulatora a więc wystarczy dokupić taki odbiornik http://www.allegr...d_pin.html i to już będzie profesjonalny zestaw na 2.4GHz a więc bez zakłóceń co może potwierdzić Paweł bo ma identyczny nadajnik
Edytowane przez Grabos dnia 31.05.2010 15:49
Bez taśmy i tak nie poleci...
Aeronca już niemalże gotowa. W wolnych chwilach zaczynam więc, na razie na brudno, myśleć o następnym modelu. Podoba mi się Klemm l25. Chciałbym, żeby miał 200, czy ponad 200 cm rozpiętości. pamiętam o zaletach spalin dla takiego rozmiaru, które mi przedstawialiście, jednak póki co będzie to elektryk. Może w przyszłości będę miał gdzie garażować spalinę. Zastanawiam się nad jego wyposażeniem. Nie chcę demona prędkości, tylko żeby był spokojny ale i z bezpiecznym zapasem mocy. Będę wdzięczny za rady:
Jaki powinienem zastosować silnik, regulator i śmigło?
Jak duże serwa i czy mogą być wciąż zasilane z odbiornika?
Czytałem ostatnio o Power boxach do zwiększenia niezawodności zasilania i mam mieszane uczucia. Dokładamy w gruncie kolejny element, który może ulec uszkodzeniu i dodatkową masę. Czy nie lepiej dać zdrowy pakiet i regulator z zapasem prądu? Czy używacie Power boxów? Jarek
------------
BIXLER v.3
Power box jest do spaliny żeby zapewnić pewne zasilanie elektroniki. Chodzi o uniknięcie sytuacji że silnik chodzi, a odcina sterowanie. W elektryku tego problemu nie ma - koniec pakietu = koniec napędu. Silnik jest odcięty, a elektronika zasilana - masz sterowanie. W elektrykach się tego nie stosuje, chyba, że będziesz stosował dwa systemy zasilania - pakiet napędowy i oddzielnie pakiet do zasilania elektroniki, ale to raczej nie ta skala modelu żeby o takich rozwiązaniach myśleć.
Masz model klemma L25 zasilany silnikiem elektrycznym
"Wymagane serwomechanizmy to: standardy ok. 5kg.
Do napędu wystarczy silnik 12-15cm3 2T lub 4T.
W modelu testowym zainstalowano silnik Hacker 1250W, 5 cel i 70A regulator."
Bardzo fajne parametry - będzie spokojnie i wolno latał.
Serwa jak najbardziej podpięte do odbiornika. Polecałbym jedynie zainwestować w lepszy niż do ParkFlyerów odbiornik - ja stosuje Orange z dwoma satelitkami.
Sławek
------------------------
DX6i - 2.4GHz
EXTRA 330S, Moth Minor 1:8, P-51D (Micro), Moth Minor 1:5, Klemm KL-35D
Combat ESA: MIG-3, KI-61, Fokker DVII, Ki-94, P-51
Na warsztacie: Moth Minor 1:4
Ooo, sporawy, ale to super. Dzięki, zaraz się odezwę do człowieka.
Co do zasilania, jeśli nie jest konieczne, tzn. jeśli jest bezpieczne, to jestem za jednym zasilaniem ( jak najmniej urządzeń, jak najmniej połączeń). Widziałem, że w większych modelach macie większe serwa, a na wysokość 2 szt. I stąd była moja wątpliwość, czy to nie za dużo prądu dla odbiornika. Ale w gruncie rzeczy nigdy przecież wszystkie serwa nie pracują jednocześnie.
Jarek
------------
BIXLER v.3
Nie taki sporawy Ten typ ma po prostu sporą rozpiętość (taki praktycznie motoszybowiec). Długość tylko 1,4m. Gabaryty i waga podobne do mojego Motha, więc możesz sobie wyobrazić jaki to rozmiar.
Przecież to nie odbiornik zasila serwa Plusy i minusy są w odbiorniku ze sobą połączone. Równie dobrze możesz serwa zebrać na jakiejś innej szynie zasilania. Dla takiego modelu ze standardowymi serwami w zupełności wystarczy. Jak zaczniesz myśleć o gigantach to pogadamy o innych rozwiązaniach
Edytowane przez SlavikS dnia 30.10.2017 09:42
Sławek
------------------------
DX6i - 2.4GHz
EXTRA 330S, Moth Minor 1:8, P-51D (Micro), Moth Minor 1:5, Klemm KL-35D
Combat ESA: MIG-3, KI-61, Fokker DVII, Ki-94, P-51
Na warsztacie: Moth Minor 1:4
Aaa, no to mnie uspokoiłeś z tym zasilaniem. Na forach różne cuda już przeczytałem na temat zasilania serw. Co do wielkości modelu... dla mnie póki wielki.
Jarek
------------
BIXLER v.3