Palące się lipole
|
robloz |
Dodany dnia 14.08.2010 11:28
|
Moderator
Postów: 2389
Data rejestracji: 19.05.08
|
http://rcclub.eu/...&t=792
Muszę się przyznać , że po rzeczytaniu tego posta swoje lipole schowałem do kupionej prawie rok temu torby na pakiety.
Robert
Taranis-2.4Ghz
combat- Me 110 . P 40. "zero"
Makiety -Fly Baby.
Budowa- Zlin Z 37 Cmelak. |
|
|
|
Andy |
Dodany dnia 14.08.2010 12:28
|
modelarz
Postów: 1539
Data rejestracji: 07.12.08
|
Robert, ale to tak bywa, kiedy nie zachowuję się tzw. BHP przy czynności zwanej ładownie lipoli.
Z opisu i fotek wynika, że co najmniej apka oraz ładowany lipol leżały razem w walizeczce. No nie wiem gdzie była ładowarka - ale też mogła leżeć w tej walizeczce. A walizeczkę nie wiadomo czy tak "na wszelki wypadek" - czytaj aby dzieci nie pogmerały sobie w kabelkach - nie przymknięto.
Przede wszystkim cały czas kontrola podczas ładowania, w miarę niska temperatura pomieszczenia oraz właściwe warunki wentylacji dla zasilacza, ładowarki i ładowanych lipoli.
Torba na pakiety, oczywiście też wskazana. Należy również bezwzględnie pamiętać o nie przesadzaniu przy stosowaniu parametrów ładowania - ładowanie łagodne to podstawa, zarówno dla bezpieczeństwa, jak i żywotności lipoli.
Wszelkie, nawet najdrobniejsze, uszkodzenia mechaniczne dyskwalifikują pakiet z dalszego użytkowania.
Edytowane przez Andy dnia 14.08.2010 13:02
Andy
_____________________
DX6i, DX7, DX7S, DX9 - 2.4GHz
- T-REX 500 ESP - AirWolf
- T-REX 500 GF - Hughes 500E
- Beechcraft-Bonanza 15E ARF
- Katana MD - Precision Aerobatics
- F4U-1D Corsair 50 ARF
- EXTRA 300 MM
- Pitts Python - Haikong Model
- w ciągłej budowie SZD 39 Cobra 17 |
|
|
|
StaryMikolaja |
Dodany dnia 14.08.2010 13:02
|
modelarz
Postów: 50
Data rejestracji: 30.05.10
|
Akumulator jak każdy inny, i jak każdy inny trzeba go traktować. Czyli zgodnie z zasadami jego użytkowania. Odpowiednio ładować, nie tłuc, nie zwierać, nie przeciążać.
Mi w domu zapalił się leżący, odłączony 15 minut wcześniej od ładowania, akumulatorek NiMH, od cessny dziecka. Do niczego nie podpięty, leżący cały czas w cieniu. Sam z siebie! Okazało się, że dostał wewnętrznie zwarcia, więc i prądu z niego trochę zaczęło wyciekać...
Ładuj prądem 1/2 do 2/3 C, jeśli ma być przechowywany dłużej niż miesiąc to rozładuj do połowy napięcia (ale normalnie, modelem czy zwykłym obciążeniem, a nie byle jaką ładowarką), przechowuj w temperaturze pokojowej i będzie dobrze. |
|
|
|
robloz |
Dodany dnia 14.08.2010 21:32
|
Moderator
Postów: 2389
Data rejestracji: 19.05.08
|
Jak się odchodzić z lipolami to ja wiem i NIGDY nie zostawiam bez opieki podczas ładowania. Chodziło mi oto, że jak takie coś stanie się wczasie gdy w domu nikogo nie będzie, może być nie wesoło. Jak byłem na wczasach wszystkie akumulatorki wyniosłem na balkon.
Robert
Taranis-2.4Ghz
combat- Me 110 . P 40. "zero"
Makiety -Fly Baby.
Budowa- Zlin Z 37 Cmelak. |
|
|
|
Bienias |
Dodany dnia 14.08.2010 21:41
|
modelarz
Postów: 369
Data rejestracji: 07.07.10
|
Mnie sie zwarly zwyke akumulatorki paluszki bo sie folia oderwala troszke i koszyk oraz zaslepka od aparatury sie wytopily. Lipolne mnie nie zdziwia bo widzialem filmik na youtube z wybuchajacymi lipolami co potrafia nawyczyniac... dobre ale grozne i do tego czesto gesto moga dostac wewnetrzego zwarcia - wtedy reakcja lancuchowa nastepuje bo jedna cela uszkdzadza druga i pozar gotowy.
Ich moc i wydajnosc pradowa rekompensuje te "drobnostki"
Edytowane przez Bienias dnia 14.08.2010 21:42
Bienias fan RC i 3D.
www.fpvplock.tk -moj blog |
|
|
|
lukasz79 |
Dodany dnia 14.08.2010 23:30
|
modelarz
Postów: 44
Data rejestracji: 19.05.10
|
no ale te drobnostki mogą narobic sporego balaganu in smrodu, lepiej dmuchac na zimne |
|
|