Szykuje się jakaś walka w okolicach 100licy, i nawet coś o nas pisząhttp://www.aircom...bd89ce2cf5
Dostałem cynk, że to ma być 16 listopada, ale to wtorek, więc to chyba niemożliwe. Jutro dowiem się czegoś więcej i dam znać. Są jacyś chętni??
Edytowane przez Piotrek B dnia 14.10.2010 21:32
Nie biorę grawitacji na poważnie.
Jeśli to będzie w weekend to jak w to wchodzę. A może zaprosimy ich do nas - miejsca w bród a i ognisko by można zrobić?
"Gdybym miał wybrać, wolałbym ptaki niż samoloty "
C. Lindberg
A więc jest to 13. Tutaj link do tematu na forum http://www.aircom....php?t=546
Edytowane przez Piotrek B dnia 15.10.2010 10:50
Nie biorę grawitacji na poważnie.
Dziś rano rozmawiałem z Kolegą z Wawki i mówił, ze 13. Ja bardzo chce jechać. Mają być walki eskadr: 5 modeli z czarnymi taśmami 5 z białymi itp... Maja być ludzie z całej polski. Ma być też ESA pierwsza wojna. Trzeba jechać
Edytowane przez Piotrek B dnia 15.10.2010 12:35
Nie biorę grawitacji na poważnie.
EE tam Coś źle pamiętasz. Chyba od początku mieliśmy jechać tylko we dwóch, ale dobrze, że jedziemy Już jest 40 zawodników zapisanych. To dla samego pooglądania tej masssakry warto jechaćNie biorę grawitacji na poważnie.
Panowie,
Trzymam kciuki !!!!
Podglądnijcie organizację zawodów to może w przyszłym roku zrobimy "Bitwę o Płock".
No i relacja foto OBOWIĄZKOWA.
Sławek
------------------------
DX6i - 2.4GHz
EXTRA 330S, Moth Minor 1:8, P-51D (Micro), Moth Minor 1:5, Klemm KL-35D
Combat ESA: MIG-3, KI-61, Fokker DVII, Ki-94, P-51
Na warsztacie: Moth Minor 1:4
Ja to właśnie głównie po to tam jadę. Juz knuję chytry plan jakby tu taką imprę zrobić u nas - lokalizacja idealna - jak widac zawody w centralnej Polsce to gwarancja wysokiej frekwencji. Widowisko może byc tez niezłe. Na forum jest ACES jest wzmianka o finałowej walce wszystkiego co lata - to może być niezły widok!
"Gdybym miał wybrać, wolałbym ptaki niż samoloty "
C. Lindberg
To ja na tą ostatnią okoliczność (o finałowej walce wszystkiego co lata) mam już przygotowany sprzęthttp://www.fotosi...346a8.html
Edytowane przez Piotrek B dnia 09.11.2010 12:53
Nie biorę grawitacji na poważnie.
Piotrek wszystko co lata i POZOSTAŁO PO ZAWODACH. Ale bierz hydrę, może zainaugurujesz jakąs nową kategorię!
"Gdybym miał wybrać, wolałbym ptaki niż samoloty "
C. Lindberg
Nie, nie znam nikogo z Radomskiej Eskadry ESA, ale wieść po Radku niesie, że jest liczna -
Edytowane przez Andy dnia 09.11.2010 19:03
Andy
_____________________ DX6i, DX7, DX7S, DX9 - 2.4GHz
- T-REX 500 ESP - AirWolf
- T-REX 500 GF - Hughes 500E
- Beechcraft-Bonanza 15E ARF
- Katana MD - Precision Aerobatics
- F4U-1D Corsair 50 ARF
- EXTRA 300 MM
- Pitts Python - Haikong Model
- w ciągłej budowie SZD 39 Cobra 17
No pewnie, że trzymamy kciuki za przedstawicieli Płockiej Eskadry ESA. Oczywiście czekamy na relację z Bitwy Kalwaryjskiej po powrocie.
Andy
_____________________ DX6i, DX7, DX7S, DX9 - 2.4GHz
- T-REX 500 ESP - AirWolf
- T-REX 500 GF - Hughes 500E
- Beechcraft-Bonanza 15E ARF
- Katana MD - Precision Aerobatics
- F4U-1D Corsair 50 ARF
- EXTRA 300 MM
- Pitts Python - Haikong Model
- w ciągłej budowie SZD 39 Cobra 17
No to jesteśmy już w domu. Impreza świetna i zorganizowana na wysokim poziomie. Miejsc rewelacyjnych nie zajęliśmy, ale mamy cały bagaż przeżyć i doświadczeń. Czyli cel został osiągnięty. Na wiosnę robimy coś takiego u nasNie biorę grawitacji na poważnie.
Rzeczywiście było bardzo fajnie! Wywalczyliśmy 29 i 35 miejsce, więc jeszcze nie tak źle ))). Ja zaliczyłem nawet jeden samochód-cud że niekomu nie zrobiłem krzywdy bo było grubo.... Co do wniosków - sprzęt musi być wylatany - jechać z niewyczutym modelem to trochę bez sensu. Poza tym przed startem trzeba na spokojnie się przygotować-spaliłem regiel przy podłączaniu pakietu-odwrotnie kable i można powiedzieć jedna kolejka w plecy, a to już sa punkty nie do odrobienia. Myślę, ze spokojnie możemy powalczyć o miesca w pierwszej 10. Co oczywiście zrobimy na wiosnę u nas. Panowie trening trening i jeszcze raz trening!
"Gdybym miał wybrać, wolałbym ptaki niż samoloty "
C. Lindberg
Coś źle pamiętasz. Chyba od początku mieliśmy jechać tylko we dwóch, ale dobrze, że jedziemy
Już jest 40 zawodników zapisanych. To dla samego pooglądania tej masssakry warto jechać
))). Ja zaliczyłem nawet jeden samochód-cud że niekomu nie zrobiłem krzywdy bo było grubo.... Co do wniosków - sprzęt musi być wylatany - jechać z niewyczutym modelem to trochę bez sensu. Poza tym przed startem trzeba na spokojnie się przygotować-spaliłem regiel przy podłączaniu pakietu-odwrotnie kable i można powiedzieć jedna kolejka w plecy, a to już sa punkty nie do odrobienia. Myślę, ze spokojnie możemy powalczyć o miesca w pierwszej 10. Co oczywiście zrobimy na wiosnę u nas. Panowie trening trening i jeszcze raz trening!
