Witam serdecznie,
i bardzo, bardzo prosze o pomoc .
Jak pewnie pamietacie, mialem operacje guza mozgu.
Niestety gyz zdarzyl zniszczyc mi przysadke mozgowa i co gorsza nerw wzrokowy.
Aktualnie mam lewe oko juz nieczynne, a prawe mocno pokrecone.
Dodatkowo mam problemy z poruszaniem sie, uzywam kul i nie moge za daleko chodzic.
Zwracam sie z prosba o pomoc do wszystkich, ktorzy moga pomoc.
Brakuje mi pieniedzy na lekarstwa i na czynsz, mam jedynie sktomny zasilek z MOPSu.
Dzisiaj dostalem z sadu wezwanie do zaplaty ponat 4000 zl za zalegly czynsz, co mnie juz calkowicie zalamalo... nie mam takich pieniedzy.
Prosze o pomoc, popytajcie wsrod znajomych, moze macie cos niepotrzebnego i mozecie wystawic aukcje harytatywne, cokolwiek.
Prosze o kontakt na PW.
Serdecznie dziekuje i pozdrawiam
Artur
Pozdrawiam, Artur
Serdecznie dziekuje pierwszej osobie za pomoc,
i mam nadzieje ze bedzie to pierwsze ogniwo w lancuszku ludzi dobrej woli.
Prosze o pomoc, mam bardzo trudna sytuacje
Jeszcze raz bardzo prosze o pomoc finansowa.
Wiem, ze czasy sa sa trudne, zwrac sie do osob ktore maja mozliwosc pomoc.
Moze macie znajomych ktorzy by mogli pomoc. Bardzo prosze