Wczoraj, mimo wybitnie niesprzyjaj±cej modelarzom pogody, rozegrano zawody makiet w klasach F4G i F4H-P. Na starcie stawi³o siê 9 zawodników z ca³ego kraju. Od rana w hangarze trwa³a ocena statyczna modeli. Oko³o po³udnia niebo lekko siê przetar³o i mo¿na by³o zacz±æ loty. Zawodnicy przenie¶li siê na pas modelarski i rozpoczêli rywalizacjê. Padaj±cy z przerwami deszczyk nie s³u¿y³ ani modelom ani zawodnikom. Giganty, w¶ród których mogli¶my ogl±daæ pierwszy raz w P³ocku imponuj±cy model samolotu Kruk, odby³y jedn± kolejkê lotów. Rywalizacja w klasie F4H-P by³a bardziej zaciêta - zawodnicy wylatali pe³ne 3 kolejki. Zawody zakoñczono wrêczeniem nagród i pami±tkowych dyplomów.
Poni¿ej krótki filmik z imprezy:
Pierwsza refleksja po zawodach jaka mi siê nasunê³a to termin na jaki te zawody zosta³y zaplanowane. Prawdopodobnie wielu zawodników nie zd±¿y³o pokoñczyæ i oblataæ swoich modeli. Wiadomo, ¿e makieciarstwo rz±dzi siê swoimi prawami - prace posuwaj± siê g³ównie w okresie zimowym. Wiêkszo¶æ modeli zrobionych zim± trzeba oblataæ, oswoiæ siê z nimi, a przed³u¿aj±ca siê zima i wiosenna deszczowa aura nie przynios³a wielu okazji do odwiedzenia lotniska z nowo wybudowanym modelem. Byæ mo¿e przesuniêcie terminu zawodów na ¶rodek sezonu pozwoli³oby zwiêkszyæ frekwencjê.
Z bals± jest problem i to nie tylko z cen± ( jest mniej wiêcej wszêdzie zbli¿ona) ale i z jako¶ci±. Zamawia³em ostatnio jako standard ale to bardziej ¶rednio twarda i krucha.