W sobotê, na naszym polu lotów, odby³y siê pierwsze i zapewne jedyne w tym roku zawody makiet lataj±cych samolotów w klasie F4H-P. Tym razem na starcie stanê³o 13 zawodników. Zawody rozpoczêli¶my bardzo wcze¶nie, jeszcze przy podnosz±cej siê porannej mgle, od oceny statycznej.
Zawodnicy przyjechali g³ównie ze znanymi z poprzednich edycji zawodów modelami, ale pojawi³y siê te¿ nowo¶ci. Niew±tpliw± pere³k±, która niestety nie mog³a wzi±æ udzia³u w zawodach ze wzglêdu na wagê przekraczaj±c± 15kg, by³a wierna makieta legendarnego japoñskiego my¶liwca Mitsubishi A6M "Zero" przywieziona przez Darka Dylaka. Wszyscy byli pod ogromnym wra¿eniem szczegó³ów wykonania tego modelu pocz±wszy od wnêtrza kabiny, onitowania, mechaniki owiewki, podwozia, os³ony silnika, na wykonaniu okopceñ i ¶ladów eksploatacyjnych koñcz±c. Makieta zosta³a zbudowana na bazie fabrycznie produkowanego zestawu, ale Darek w³o¿y³ w jej wykonanie i waloryzacjê ponad rok pracy. Niestety nie obejrzeli¶my jej w locie z uwagi na awariê silnika.
W okolicach godziny 10:00, po grupowej fotografii i odprawie pilotów mogli¶my zacz±æ 1 kolejkê lotów.
W tym roku pole lotów zosta³o piêknie przygotowane. ¯aden z modeli nie mia³ k³opotów ze startem czy l±dowaniem. Pogoda do lotow makietami mo¿e nie by³a idealna, ale te¿ nie by³a najgorsza. Najwiêksze k³opoty sprawia³y zawodnikom podmuchy wiatru spychaj±ce modele z kierunku równoleg³ego do sêdziów. Pomimo lekkiego deszczu w koñcówce zawodów uda³o nam siê rozegraæ 3 kolejki lotów, które finalnie zdecydowa³y o koñcowej klasyfikacji. Tê edycjê wygra³ Jarek Stan po ³adnych lotach seryjnie produkowanego Mustanga P-51. Drugie miejsce zaj±³ Marcin ¯y³a zwaloryzowanym na maszynê grupy "¯elazny" Zlinem, a trzecie Wojtek Modrzejewski. Jarek i Marcin od kilku sezonów lataj± tymi samymi modelami i wyra¼nie widaæ, ¿e s± w te modele "wlatani" - mo¿e to jest klucz do sukcesu?. Wojtek pokaza³ siê z nowym modelem Extry 330. Tabela wyników:
Pe³ny arkusz z wynikami (xls) tu: Link.
Poni¿ej zdjêcie szczê¶liwych zwyciêzców tej edycji zawodów (od lewej: Marcin ¯y³a, Jaros³aw Stan, Wojciech Modrzejewski).
Organizatorem zawodów by³a sekcja modelerska Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, a sêdziami w tej edycji byli: Micha³ Wójcik, Filip Szymañski i Stanis³aw Maci±g.
Dziêkujê sêdziom i wszystkim zawodnikom za ¶wietn± sportow± atmosferê. Mi³o by³o Was kolejny raz widzieæ!
Do obejrzenia galeria fotek autorstwa Jurka i Paw³a: Link
Marek D±browski ponownie Mistrzem Polski w klasie F4C
W ubieg³y weekend w Micha³kowie rozegrano Mistrzostwa Polski lataj±cych makiet samolotów w klasach FAI - F4C, F4H i F4G - XII Memoria³ Henryka Jerzyka. Na starcie nie zabrak³o zawodnika naszego Aeroklubu Marka D±browskiego, który tym razem wystartowa³ tylko w klasie F4C nowym modelem Dalotel - DM165.
Marek zaj±³ pierwsze miejsce na podium, po raz kolejny siêgaj±c po tytu³ Mistrza Polski w klasie F4C.
Z ¿alem nale¿y odnotowaæ fakt, ¿e zawody klas makiet odbywaj± siê z coraz mniejsz± i praktycznie od lat niezmienn± obsad± zawodnicz±. Wydaje siê, ¿e przyczyn± takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim pracoch³onno¶æ wykonania dobrej klasy modeli i koszty ich wyposa¿enia id±ce w tysi±ce z³otych. Niebagatelnym czynnikiem jest równie¿ czas i koszt udzia³u w zawodach, które rozci±gane s± na trzy dni. Przy tak skromnej liczbie zawodników - we wszystkich ww. klasach wystartowa³o tylko 11 zawodników - zawody pewnie uda³oby siê przeprowadziæ w jeden, maksymalnie dwa dni. Byæ mo¿e wp³ynê³oby to pozytywnie na nap³yw nowych zawodników do tej piêknej dyscypliny.
Markowi gratulujemy i ¿yczymy kolejnych udanych startów!
Na 12 lipca planowane jest Walne Zgromadzenie AZM. W hotelu Petropol o 9:30. Pro¶ba do wszystkich cz³onków zwyczajnych i stowarzyszonych o przybycie. Wiem, ¿e jest sezon urlopowy, nie mniej jednak mog± byæ poruszane sprawy wa¿ne dla naszej sekcji, wiêc warto byæ.
W ostatni weekend na naszym lotnisku odby³y siê organizowane cyklicznie od kliku lat dwudniowe zawody aircombatu - X Bitwa ESA i VI Bitwa ACES o P³ock zaliczane do klasyfikacji Pucharu Polski. Mimo niekorzystnych meteogramów zarówno sobotnie jak i niedzielne walki uda³o siê przeprowadziæ bez wiêkszych problemów. Bior±c pod uwagê to co dzia³o siê w aurze wokó³ lotniska to jaki¶ cud albo premia za odwagê dla uczestników i organizatorów. Dopisa³a nam równie¿ frekwencja.
Sobota - X Bitwa ESA o P³ock
W zawodach ESA wziê³o udzia³ 22 zawodników - 19 lata³o w bitwach WWII, 16 w walkach WWI. Nasz± eskadrê reprezentowali Marcin i Piotrek.
W 10 walkach WWII ta¶ma by³a ciêta 91 razy, w tym 15 ciêæ w finale. Niemniej zaciête i spektakularne by³y walki WWI. W 10 walkach zawodnicy ciêli ta¶mê 60 razy i zniszczyli 26 celów naziemnych, których i w tym roku broni³y czo³gi Marcina, które dzielnie, fachowo i celnie obs³ugiwa³ Ja¶, za co zosta³ uhonorowany okoliczno¶ciowym dyplomem czo³gisty.
W walce fina³owej zawodnicy zaliczyli 6 ciêæ ta¶my i 8 s³upków!. Wszystkie cele naziemne w finale zgarn±³ Micha³ Drozd. Eskadra "Warszawskie Jastrzêbie" praktycznie by³a bezkonkurencyjna w kategorii WWI. W WWII na liderów wysforowa³a siê eskadra "Kamikadze" z Wroc³awia. Zawody oficjalnie zakoñczyli¶my wrêczeniem zawodnikom pami±tkowych dyplomów, a zwyciêzcom dyplomów i szklanych statuetek wykonanych specjalnie na tê okazjê.
Równie¿ w tym roku Marcin przygotowa³ niespodzianki dla pechowców, którym zawody "nie posz³y".
Dodatkowo, jako, ¿e by³a to okr±g³a 10 edycja zawodów ESA w P³ocku, postanowili¶my "zestawami weterana" szczególnie podziêkowaæ dwóm naszym kolegom, którzy byli z nami na dobre i na z³e i nie odpu¶cili ¿adnej z edycji - Jackowi Owczarczakowi i Wojtkowi Krajnikowi.
W zawodach ACES wziê³o udzia³ 16 zawodników. Wszyscy latali w bitwach WWII, 11 zawodników w walkach WWI. W 10 walkach WWII ta¶ma by³a ciêta 12 razy. Jak zwykle nie oby³o siê bez kraks, po których z nieba sypa³y siê wióry, a nawet plastik z modeli z drukarki 3D. W 7 walkach WWI zawodnicy zaliczyli 18 ciêæ ta¶m i 6 celów naziemnych. P³ockiego nieba w tej edycji zawodów broni³ Marcin.
Zawody zakoñczyli¶my wrêczaj±c zawodnikom pami±tkowe dyplomy, a zwyciêzcom dyplomy i statuetki.
Korzystaj±c z wolnego dnia i piêknej pogody oblata³em w koñcu dwa modele z napêdem gumowym. Jeden to orzeszek Comper Swift, o którym pisa³em na forum a drugi to bardzo fajny modelik, którego budowê relacjonowa³em tutaj: Link
Pe³en relaks...
Z bals± jest problem i to nie tylko z cen± ( jest mniej wiêcej wszêdzie zbli¿ona) ale i z jako¶ci±. Zamawia³em ostatnio jako standard ale to bardziej ¶rednio twarda i krucha.