Walki ESA nabieraj± rozmachu i zaciêto¶ci. Ze swoimi my¶liwcami stanêli dzi¶ do bitwy Artur, Piotr, S³awek i Marcin. Jak to ju¿ bywa, Marcin zaliczy³ bodaj¿e 4 trafienia w ta¶mê ale na koniec bezpo¶rednie w model Piotra. Po takiej kraksie nie by³o mowy o dalszym lataniu. Po³amane skrzyd³a, wy³amane silniki i ¶mig³a to niestety bonusy, które s± wliczone w taki typ zabawy.
To nie wszytko z atrakcji dzisiejszego dnia. Przedstawiam dwa nowe modeliki
Dwup³atowczyk depronowy , nie wiele ponad 25 gr i z tego co mi nie oficjalnie wiadomo ostatni na ten sezon model z serii mikrolotów. Lata wybornie. Nie napisa³em czyj ale chyba nie muszê :)
Nowy akrobacik Andrzeja, Edge 540 T. Nie mia³em niestety okazji widzieæ jak lata bo zapatrzony by³em na akrobacje szybowcowe ale s³ysza³em jak Andrzej szuka kleju by ³ataæ maskê i kleiæ ³o¿e silnika wiêc raczej nie posz³o ³atwo :)
Dla naszych ESiaków to tylko dra¶niêcia Trochê kleju i dgryzê siê podwójnie nastêpnym razem A co do modelu Paw³a to debiut mia³ podobno tylko górny p³at Efekt jest taki, ze ten modelik w³a¶ciwie mo¿e lataæ z zerow± prêdko¶ci±
Z bals± jest problem i to nie tylko z cen± ( jest mniej wiêcej wszêdzie zbli¿ona) ale i z jako¶ci±. Zamawia³em ostatnio jako standard ale to bardziej ¶rednio twarda i krucha.