Pierwsze w tym roku zawody modeli makiet w klasie F4H-P odbędą się w Płocku w sobotę 14 Maja. Klasa F4H-P rządzi się odrębnym, napisanym przez naszego płockiego modelarza Stanisława Maciąga oraz redakcję RC Przeglądu Modelarskiego, regulaminem. Aby wystartować w zawodach w klasie F4H-P zawodnik nie musi być członkiem aeroklubu, stowarzyszenia lub klubu. Nie wymaga się licencji sportowej wydanej przez AP, a model nie musi być wykonany przez zawodnika.
W sezonie 2016 w stosunku do ubiegłorocznego regulaminu wprowadzono 3 zmiany w punkcie 13:
- podniesiono maksymalną masę kompletnej makiety gotowej do lotu (bez paliwa) do 15 kg;
- podniesiono maksymalne obciążenie powierzchni nośnej płata do 15 kg/m2;
- w konsekwencji podniesienia masy modelu zniesiono ograniczenia na napęd.
Zmiana regulaminu opublikowana została na łamach RC Przeglądu Modelarskiego.

Pełny tekst regulaminu: Link.

Sprawy organizacyjne:
1) Opłata startowa - 30 zł będzie pobierana przy rejestracji. W ramach opłaty organizatorzy zapewniają ciepły posiłek.
2) Zgłoszenia należy przesyłać na adres: ssosnowski@op.pl (ewentualnie zgłosić telefonicznie na numer 601314400).
W zgłoszeniach proszę podać numer komórkowy do kontaktu (do wykorzystania w przypadkach awaryjnych -np. odwołanie zawodów, czy przesunięcie terminu).
3) Zawodnik musi posiadać ubezpieczenie OC wymagane przez Prawo Lotnicze. Polisę należy przedstawić do wglądu przy rejestracji zawodnika lub przesłać skan razem ze zgłoszeniem.
4) Liczba kolejek lotów będzie zależała od pogody i ilości zawodników.

Rejestrację zawodników rozpoczynamy w sobotę od godz. 8:00

Opisy prawidłowego wykonania figur - lektura obowiązkowa: Link

Karta oceny lotu:
- plik .doc Link
- plik .pdf Link

Karta oceny statycznej:
- plik .doc Link
- plik .pdf Link

Przypominam o przygotowaniu dokumentacji zgodnej z regulaminem w celu sprawnego przeprowadzenia oceny statycznej (maksymalnie 3 zdjęcia).

CZEKAM NA ZGŁOSZENIA!
Zawodnikom nie zgłoszonym do dnia 12 maja nie gwarantujemy dostępności kart startowych i posiłku. W skrajnym przypadku zawodnik może również nie zostać dopuszczony do udziału w zawodach.

Lista zgłoszonych zawodników: Link

Publiczność mile widziana - wstęp wolny.

Jak donosi prasa, władze lotnicze Stanów Zjednoczonych wprowadziły obowiązek rejestracji dronów. To odpowiedz na coraz częstsze przypadki pojawiania się bezzałogowych maszyn w rejonie lotnisk. Obowiązek rejestracji dotyczy dronów o wadze od ćwierć kilograma do 25 kilogramów. Rejestracji będzie można dokonać przez internet po wpłaceniu 5$ opłaty rejestracyjnej. Nowe przepisy wejdą w życie 21 grudnia. Ci, którzy kupią drony przed tą datą będą mieć 3 miesiące na ich zarejestrowanie. Każdy pojazd latający podlegający obowiązkowi rejestracji otrzyma specjalny numer, który trzeba będzie namalować w widocznym miejscu.
Ciekawe czy i nasze władze pójdą za tym przykładem. Już teraz żeby wykonywać loty dronem w sposób inny niż rekreacyjny i sportowy należy posiadać świadectwo kwalifikacji wydane przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, po zdaniu państwowego egzaminu praktycznego i teoretycznego przed egzaminatorem Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej. Ponadto operator musi mieć badania lotniczo-lekarskie oraz ubezpieczenie.

Na stronie Komisji Modelarskiej AP natknąłem się na ciekawą informację nt. prac Międzynarodowej Komisji Modelarskiej CIAM FAI zmierzających do włączenia zawodów „multi-kopterów” do przepisów Kodeksu Sportowego FAI. W miesiącu sierpniu br. na stronie FAI opublikowano projekt regulaminu takich zawodów (DRAFT RULES FOR MODEL AIRCRAFT EVENTS FOR DRONES).  Co prawda u nas na lotnisku jeszcze takowego wyścigowego drona nie widziałem, ale ponoć w wielu krajach, w tym w Polsce, dziedzina wyścigów modeli quadrokopterów FPV dynamicznie się rozwija.
Jest projekt zorganizowania w przyszłym roku w Warszawie imprezy ogólnopolskiej, pn. „FPV National Drone Racing” wg Regulaminu Ogólnego opracowanego przez Komisję Modelarską AP: NationalDroneRacing-regulamin-ogolny 

Na Walnym Zgromadzeniu Członków AZM w dniu 15 listopada 2015 r. został przyjęty nowy statut Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej. Zmiana została wymuszona przez zmiany w prawie - zmiany ustawy o sporcie. Na mocy tej nowelizacji Aerokluby regionalne stały się odrębnymi stowarzyszeniami. Aeroklub Polski jak i członkowie AP (dotychczasowe jednostki terenowe) musiały dostosować swoją działalność do obecnego stanu prawnego. Więcej na ten temat można poczytać na stronie Aeroklubu Polskiego: Link
Treść obowiązującego statutu: Link

Wczoraj, czyli w sobotę 24 października 2015 r., w Pasterniku zostały rozegrane ostatnie w tym sezonie zawody Pucharu Polski ACES. Jednocześnie był to, już tradycyjnie, Memoriał Piotra "Miszcza" Miszczyka, którego pamięć zawodnicy uczcili minutą ciszy podczas odprawy pilotów przed rozpoczęciem walk. Wybrałem się na te zawody w charakterze pomocy technicznej Marcina i mogłem od samego rana obserwować przebieg imprezy. Po pięciu godzinach nocnej jazdy Pasternik przywitał nas pięknym widokiem unoszącej się w słońcu porannej mgły odsłaniającej jesienne kolory pola lotów i pobliskiego lasu. Trzeba przyznać, że jak na koniec października to pogoda była rewelacyjna - piękny, bezwietrzny dzień z przygrzewającym słoneczkiem - idealna pogoda i miejsce do latania.

Marcin zabrał cały arsenał do WWII i WWI.

W zawodach wystartowało ponad 20 zawodników. Rozegrano 3 kolejki lotów + finały. W WWII były trzy walki w rundzie, w WWI dwie. W samych zawodach nic nowego - jak zwykle mniej lub bardziej zacięte pojedynki i spektakularne kraksy będące wynikiem bliskich spotkań w powietrzu bądź awarii sprzętu. W naszej ekipie również nie obyło się bez przygód. Jeszcze przed rozpoczęciem lotów Marcin boleśnie odczuł na własnym palcu zasadę, że nie reguluje się silnika od przodu przekładając rękę przez pracujące śmigło :) Nie wyglądało to najlepiej, ale Marcin to twardziel - wytrzymał do końca i w pięknym stylu wywalczył 2 miejsce w kategorii WWII. W WWI zawiódł sprzęt i finalnie Marcin skończył zawody na miejscu 9. Zakończenie zawodów odbyło się już po zachodzie słońca.

Nie wiem jak będzie z beczułką, ale puchar i blizna na palcu pewnie zostaną z Marcinem na dłużej ;)